Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie

Projekt liberalizacji ustawy wiatrakowej, który przygotowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, trafi pod obrady rządu 18 marca. Spółki energetyczne mają gotowe plany, które mogą trafić do realizacji zaraz po przyjęciu ustawy przez Sejm. Do tego jednak jeszcze droga daleka.

Publikacja: 18.03.2025 06:00

Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie

Ustawa wiatrakowa

Foto: Adobe Stock

Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów ma zająć się m.in. projektem nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Projekt przewiduje zniesienie wprowadzonej w 2016 r. zasady 10H, czyli zakazu budowy wiatraków w odległości mniejszej niż dziesięciokrotność ich wysokości wraz z wirnikiem od zabudowań mieszkalnych. Obecne brzmienie przepisów dopuszcza pod pewnymi warunkami zmniejszenie tej odległości do 700 m. Projektowane przepisy mają wyznaczyć odległość minimalną 500 m. Do ostatnich zmian w tej ustawie doszło dwa lata temu, kiedy przejęto zasadę 700 m. Wówczas rząd PiS kierowany przez Mateusza Morawieckiego także zgodził się na 500 m. Odległość zmieniono w efekcie prac komisji sejmowych. Obecna koalicja odległości już nie zmieni, ale prace w parlamencie mogą się ciągnąć i nie jest jasne, czy ustawa zostanie przyjęta przez parlament przed wyborami prezydenckimi. Obecny prezydent także może mieć uwagi do zbyt daleko idącej – zdaniem części polityków PiS – liberalizacji przepisów.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Strategia PGE do 2035 r. przewiduje łączne wydatki inwestycyjne rzędu 235 mld zł
Energetyka
Dariusz Marzec, prezes PGE: 235 mld zł na inwestycje. Większość trafi do polskich firm
Energetyka
Wiatrowe wątpliwości na lądzie i nadzieje na morzu
Energetyka
Energetyka puchnie. Cisza przed burzą?
Energetyka
Największe spółki za wyłączeniem części elektrowni z opłat za emisję CO2