Michał Grom: Smyk może rosnąć szybciej niż rynek

W krótkim terminie jesteśmy w stanie rosnąć w tempie średnich kilku procent, a w długim w tempie wysokich kilku procent. Mocno pracujemy nad rentownością - mówi Michał Grom, prezes Smyk Holding.

Publikacja: 27.10.2025 14:37

Michał Grom, prezes Smyk Holding

Michał Grom, prezes Smyk Holding

Foto: parkiet.tv

Dlaczego zdecydowaliście się na IPO?

Jest to naturalny krok rozwoju naszej firmy. Chcemy doprosić inwestorów do firmy, która dobrze się rozwija. Jest to też dobry moment do tego, aby spółka stała się jeszcze bardziej profesjonalna. Poza tym obecność na giełdzie to także prestiż.

Reklama
Reklama

Maksymalna wartość oferty to blisko 400 mln zł. Towarzyszy jej nie tylko sprzedaż istniejących akcji, ale także emisja nowych walorów, co oznacza, że część pieniędzy trafi do spółki. Co chcecie z nimi zrobić?

To prawda: oferta obejmuje sprzedaż części istniejących akcji, ale także emisję nowych. Z emisji nowych papierów chcemy pozyskać około 150 mln zł. Pieniądze te będą przeznaczone na wzmocnienie pozycji finansowej spółki poprzez jej dalsze oddłużenie. Chcemy także część pozyskanych pieniędzy przeznaczyć na rozwój projektów strategicznych, również w ujęciu zagranicznym. Dzisiaj jesteśmy liderem rynku w Polsce i mamy wiodącą pozycję w Rumunii. Chcemy jednak iść dalej. W sierpniu otworzyliśmy pierwszy sklep na Słowacji, a w przyszłym roku planujemy również otwarcie sklepów w Czechach i Bułgarii.

Mówi pan o oddłużaniu. Czy z tej perspektywy pieniądze z emisji to nie jest kropla w morzu potrzeb?

W pierwszej kolejności chcemy zredukować dług netto do poziomu, który będzie akceptowalny w warunkach giełdowych. W dłuższej perspektywie będziemy dalej ten dług obniżać. Dług jest naturalną częścią naszego biznesu, a dodatkowo pamiętajmy, że okres covidowy był trudnym czasem dla spółek nastawionych na konsumenta i ciężko w tym czasie było obniżać zadłużenie. Przetrwaliśmy jednak ten okres i teraz odważnie patrzymy przed siebie. Dzisiaj spółka jest w bardzo dobrej kondycji. Będziemy generować zysk i ten zysk będzie przeznaczany na trzy cele. Pierwszy to oczywiście dalszy rozwój biznesu. Drugi to wspomniane już oddłużanie, a trzeci to dywidenda.

Kiedy jednak poinformowaliśmy na łamach „Parkietu”, że Smyk wybiera się na GPW, pojawiły się opinie, że w obecnych warunkach demograficznych może być Państwu ciężko przekonać inwestorów. Jak pan odpowiada na te argumenty?

Demografia na pewno jest wyzwaniem, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Warto jednak zauważyć, że nie jest to wyzwanie, z którym mierzymy się od dzisiaj. Oczywiście, patrząc z perspektywy trendów demograficznych, nie są one korzystne dla Smyka, ale mimo tego my cały czas się rozwijamy i zdobywamy udziały w rynku. Dzisiaj polski rynek, na którym działamy, szacuje się na wartość 15 mld zł, a prognozy wskazują, że będzie ona nadal rosła. Mowa jest o wzroście 3 proc. rocznie. Historycznie udawało nam się bić ten wynik i spodziewamy się, że nadal dynamika naszego wzrostu będzie wyższa niż dynamika całego rynku.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Prezes Smyka: wierzę w potencjał tej spółki

Te 3 proc. to nie jest liczba, która powala na kolana.

Zgadza się, ale też mamy świadomość, że na rynkach, gdzie mamy tego typu sytuację, następuje też konsolidacja. Naszym zdaniem rynek w Polsce ma bardzo duży potencjał do konsolidacji. Dotyczy to zresztą nie tylko Polski, ale także regionu.

To znaczy, że jesteście w stanie rosnąć szybciej niż te 3 proc.? A jeśli tak, to o jakim tempie rozwoju mówimy?

My zakładamy, że w krótkim terminie jesteśmy w stanie rosnąć w tempie średnich kilku procent, a w długim terminie w tempie wysokich kilku procent. Sprzedaż to oczywiście jedno, ale z drugiej strony mocno pracujemy nad rentownością i to będzie też przekładało się na wyższe wzrosty i wyższą EBITDA.

Kiedy mowa jest o konsolidacji, to dzisiaj macie już plan działania w Polsce?

W Polsce cały czas otwieramy nowe sklepy. Pojawia się ich około 12 rocznie i ten poziom chcemy utrzymać. Widzimy około 100 lokalizacji, które są dla nas interesujące. Pamiętajmy również, że mamy bogacące się społeczeństwo, więc zakładam, że tych lokalizacji też będzie przybywać. Z drugiej strony mocno też pracujemy nad asortymentem. Mamy zabawki, ale także ubrania. Dzisiaj nasze ubrania sprzedajemy na ponad 20 rynkach w Europie i Azji. Widzimy więc bardzo duży potencjał do tego, by się rozwijać i mieć większy udział w rynku polskim niż obecne 14 proc.

Kolejny ważny element to ekspansja zagraniczna, o której już pan wspomniał. To jest ucieczka do przodu, patrząc na potencjał rozwoju rynku w Polsce?

Mamy już taką skalę biznesu, że ekspansja zagraniczna jest naturalnym krokiem. Pamiętajmy, że nadal mamy też sklepy na Ukrainie. Mimo wojny nie zamykaliśmy ich i nie zamierzamy zamykać. Rozglądaliśmy się jednak dookoła i tak jak wspomniałem, w sierpniu otworzyliśmy pierwszy sklep na Słowacji. Do końca przyszłego roku chcemy ich mieć tam osiem. Dalszy kierunek to Czechy i Bułgaria. Patrząc przez pryzmat PKB, to największy potencjał widzimy w Czechach. Każdy rynek ma jednak swoją specyfikę i ma swoje wyzwania. Też widzimy, że konkurencja tam jest rozdrobiona i takich graczy jak Smyk w regionie nie ma. Nie wykluczamy i tam konsolidacji. Mamy zarówno zabawki, jak i ubranka i stanowimy ciekawą propozycję dla właścicieli centrów handlowych.

Czytaj więcej

Ruszyła pierwotna oferta akcji Smyk Holding. Co trzeba o niej wiedzieć?
Reklama
Reklama

W kolejnych latach będą dochodziły kolejne kraje?

Patrzymy na cały region. Kolejnym rynkiem, któremu będziemy się przyglądać, mogą być Węgry. Wchodząc na rynki, o których już wcześniej wspomniałem, będziemy w pięciu z sześciu najważniejszych krajach w regionie. Potem będziemy przyglądali się kolejnym.

Trzeci cel, o którym pan wspomniał, to dywidenda...

Jako zarząd będziemy rekomendowali dywidendę w przedziale 30 do 50 proc. zysku netto, począwszy od zysków wypracowanych w 2026 r. Jeśli jednak w przyszłości sytuacja będzie lepsza, być może będziemy rekomendowali wyższy poziom dywidendy. 

Debiuty
Światowy rynek IPO rośnie. Warszawa czeka na Smyka
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Debiuty
Oficjalnie: Smyk Holding idzie na giełdę i chce rosnąć
Debiuty
Grupa Smyk zmierza na warszawską giełdę
Debiuty
Smykowi znów zamarzył się warszawski parkiet
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Debiuty
GPW rusza z programem dla przyszłych debiutantów
Debiuty
Rynek debiutów w Europie wyhamował. Odżyje jesienią?
Reklama
Reklama