Chodzi o CTL Chemkol, kontrolowany przez Zakłady Azotowe Kędzierzyn, oraz CTL Kolzap, kontrolowany przez Zakłady Azotowe Puławy. Najcenniejszym aktywami obu firm są bocznice kolejowe zlokalizowane odpowiednio w Kędzierzynie i Puławach. Przed fuzją dokonano wyceny zarówno spółki przejmującej, jak i podmiotów przejmowanych. I tak wartość księgowa Koltaru na 1 lutego wynosiła 42,3 mln zł, Chemkolu – ponad 8,2 mln zł, a Kolzapu – przeszło 5,2 mln zł.

Wcześniej Koltar przejął kontrolę nad obsługą bocznicy w Policach, dzięki czemu na jej terenie może świadczyć usługi spedycyjno-manewrowe i remontowe. Zarówno nabycie tych aktywów, jak i spółek kolejowych z Kędzierzyna i Puław to efekt podpisanego kilka miesięcy temu porozumienia z grupą CTL Logistics. Ustalono wówczas, że Koltar będzie w Grupie Azoty konsolidatorem usług bocznicowych, a CTL Logistics pozostaje strategicznym partnerem nawozowego koncernu w obszarze przewozów. Przeprowadzone operacje mają przynieść nawozowemu koncernowi wzrost przychodów o ok. 60 mln zł rocznie i 8–9 mln zł oszczędności.

Grupa Azoty nie obawia się, że rosnące w branży transportowej koszty będą miały negatywny wpływ na jej funkcjonowanie. Artur Dziekański, rzecznik prasowy spółki, przekonuje, że działania związane z konsolidacją aktywów kolejowych pozwolą nie tylko na uzyskanie oszczędności, ale też na rozszerzenie dotychczasowej oferty. – Analizując koszty prowadzonej działalności, nie odnotowujemy ich istotnego wzrostu. Wynika to z faktu zachowania głębokiej dyscypliny kosztowej przez zarządy spółek – twierdzi Dziekański.

Jego zdaniem rosnące ceny paliw i energii oraz koszty pracy w przypadku przedsiębiorstw transportowych wprost odnoszą się do kosztów realizowanych usług. Z kolei remonty dróg i torów oraz zmiany w obowiązujących regulacjach zmuszają firmę do poszukiwania nowych rozwiązań, oszczędności i skłaniają do realizowania nowych projektów.