Prezesi spółek deweloperskich zarabiają krocie

Klub milionerów i milionerek liczy tym razem 43 osoby. Na ich wynagrodzenia spółki przeznaczyły łącznie 102 mln zł. Rekordziści zarobili po 5 mln zł. Duża część apanaży to premie uzależnione głównie od wypracowanych przez firmy wyników finansowych.

Publikacja: 05.05.2025 06:00

Nicklas Lindberg z Echa Investment, Monika Perekitko z Domu Development (zrezygnowała w październiku

Nicklas Lindberg z Echa Investment, Monika Perekitko z Domu Development (zrezygnowała w październiku) i Boaz Haim z Ronsona to najlepiej wynagrodzeni menedżerowie notowanych spółek deweloperskich – z zarobkami powyżej 5 mln zł. Fot. Marek Korlak/mpr

Foto: materiały prasowe

W 2024 r. członków władz spółek deweloperskich, którzy otrzymali wynagrodzenie powyżej 1 mln zł, było 43. Trzy osoby zarobiły po ponad 5 mln zł. Na liście znalazło się tylko osiem kobiet. Łącznie na „milionerów” spółki przeznaczyły w ubiegłym roku 102 mln zł – wynika z informacji zawartych w rocznych sprawozdaniach finansowych.

Czytaj więcej

Zarobki prezesów banków. Duże wzrosty i odprawy

Trzy razy pięć milionów

Listę otwiera Nicklas Lindberg, prezes komercyjno-mieszkaniowej grupy Echo Investment, który od lat jest jednym z najlepiej wynagradzanych menedżerów w branży. W 2024 r. Linberg otrzymał łącznie 5,03 mln zł, z czego 1,29 mln zł to podstawa, a większość – 3,28 mln zł – to nie premie, tylko apanaże z tytułu piastowania funkcji w spółkach zależnych. W zeszłym roku Echo zbudowało nową nogę, czyli platformę prywatnych akademików – obok budowy biur, platformy PRS Resi4Rent i budowy mieszkań – przez zależny Archicom.

Nicklas Lindberg w 2019 r. ustanowił rekord, który trudno będzie pobić menedżerowi nie tylko z branży. Zainkasował 25 mln zł, z czego niemal 21 mln zł wyniósł bonus – kumulacja wynikająca z konstrukcji kilkuletniego kontraktu menedżerskiego opartego na wzroście wartości akcji.

Na drugim miejscu znalazła się debiutantka Monika Perekitko, od początku 2024 r. członkini zarządu mieszkaniowej grupy Dom Development. Wynagrodzenie dla niej tylko nieznacznie ustępuje zainkasowanemu przez Nicklasa Lindberga. Menedżerka nie przepracowała jednak całego roku – w październiku złożyła rezygnację. Z 5,03 mln zł wynagrodzenia 3,8 mln zł to szacunkowa kalkulacja premii za 2024 r. Dom Development to budowniczy mieszkań, którego żadne spowolnienie się nie ima – sprzedaż drogich mieszkań jest rekordowa, a akcjonariusze co roku otrzymują coraz większą dywidendę.

Trzecie miejsce na podium przypadło Boazowi Haimowi, prezesowi notowanego na Cataliście mieszkaniowego Ronsona. Chociaż spółka zeszła jakiś czas temu z giełdy, to utrzymuje standard sprawozdawczości. Raporty firm z Catalistu zawierają zbiorcze, a nie imienne informacje o wynagrodzeniach członków władz. Boaz Haim zainkasował 0,57 mln zł podstawy ze spółki matki i 1,75 mln zł ze spółek zależnych. Ponadto do wynagrodzenia wliczane są opcje na akcje otrzymane od notowanej w Tel Awiwie firmy kontrolującej Ronsona – A. Luzon Group.

Czytaj więcej

W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji

Udział kobiet w górę, ale...

Kobiet w zestawieniu jest wciąż mniejszość, warto jednak zauważyć, że odsetek 19 proc. jest największy, odkąd prowadzimy analizy. Nie tylko Moniki Perekitko zabraknie w przyszłorocznym zestawieniu. Barbara Sikora z GTC, choć znalazła się bardzo wysoko na liście w 2024 r., to ze spółki odeszła już w marcu. Poza 300 tys. euro regularnego wynagrodzenia menedżerce naliczono 674 tys. euro odprawy.

Foto: GG Parkiet

W nowej roli pojawi się za to Monika Dobosz, która z magazynowego MLP Group odeszła w listopadzie, by zasiąść w zarządzie Domu Development.

Pozycje utrzymują Małgorzata Turek z Echa Investment, Iwona Sroka z Murapolu i Agata Skowrońska-Domańska z Archicomu. W zestawieniu pojawiła się też Małgorzata Mroczka z Rank Progressu – w zeszłym roku zabrakło niewiele, by znaleźć się w „klubie milionerek”.

Znikający i nieobecni

Na liście najlepiej wynagradzanych menedżerów po raz ostatni widzimy Jarosława Szanajcę, który po dwóch dekadach oddał stery (element większej sukcesji w zarządzie) i przesiadł się do rady nadzorczej. Szanajca w ostatnim roku zainkasował 4,4 mln zł. Zaraz za nim, z kwotą 4,2 mln zł, znalazł się Leszek Stankiewicz, który od niedawna jest prezesem polskiego oddziału fińskiej spółki deweloperskiej YIT.

Dzięki awansowi do zarządu Domu Development na liście zadebiutował Grzegorz Smoliński. Co prawda objął funkcję w październiku i podstawy zainkasował 170 tys. zł, to 898 tys. stanowi szacunkowa premia za wyniki spółki.

Ktoś może zapytać – a gdzie na liście menedżerowie Atalu – dużego dewelopera mieszkaniowego? I w tegorocznym, i w poprzednich edycjach nikogo nie znajdziemy. W imperium rodziny Juroszków to nie deweloperska spółka jest miejscem, gdzie menedżerowie zarabiają. Dość powiedzieć, że cały pięcioosobowy zarząd Atalu otrzymał 766 tys. zł, z czego 364 tys. prezes Zbigniew Juroszek, a członek zarządu ds. finansowych Andrzej Biedronka-Tetla 172 tys. zł.

Podstawa i bonusy

Wynagrodzenia najwyższego kierownictwa w spółkach składają się przeważnie z części stałej oraz premii uzależnionych od spełnienia postawionych przez radę nadzorczą warunków. To głównie wyniki finansowe wypracowane przez firmę w roku poprzedzającym lub bieżącym, rzadziej inne parametry. Część spółek do wynagrodzenia wlicza różne świadczenia, m.in. opiekę medyczną, korzystanie z samochodu służbowego i sprzętu IT, kartę lunchową, karnet sportowy, naukę języków obcych, pokrycie kosztów podróży czy wynajem mieszkania.

Normą jest, że menedżerowie zarabiają także w zarządach czy radach nadzorczych spółek zależnych. Rzadkością jest płatność w akcjach – nie mylić z programami motywacyjnymi, które są również stosowane. Program opcji planuje m.in. wprowadzić na najbliższym walnym zgromadzeniu Murapol.

Budownictwo
Budimex z kolejnym tłustym kawałkiem odcinka trasy Rail Baltica
Budownictwo
Atal z rekordową ofertą, liczy na wzrost sprzedaży, nie zmieni polityki dywidendy
Budownictwo
Victoria Dom zapowiada dużą emisję obligacji i wzrost sprzedaży
Budownictwo
Dom Development po konferencji: optymizm, chociaż ostrożny
Budownictwo
Ronson oczekuje rozpędzenia rynku mieszkaniowego w 2025 roku
Budownictwo
Atal spodziewa się mocnej poprawy po słabszym I kwartale