Jego początki sięgają marca 2006 r., kiedy to Silesia RE chciała przejąć udziały w dwóch spółkach zależnych Mostostalu Zabrze – ZPK i ZTS. Stanowiły one zabezpieczenie wierzytelności Kredyt Banku wobec budowlanej spółki w wysokości ponad 14 mln zł, którą to od banku nabyła Silesia RE.

Mostostal podważał kroki podjęte przez nowego wierzyciela, wskazując, że uregulował w terminie wobec niego wszelkie zobowiązania. Mimo to Silesia RE twierdziła, że to ona, a nie Mostostal, jest właścicielem ZPK i ZTS. Sprawa własności tej drugiej spółki została rozstrzygnięta na korzyść giełdowej firmy pod koniec 2007 r.

Wciąż toczyła się batalia sądowa o ZPK. W maju 2008 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że nie istniały zabezpieczenia (wynikające z umowy z Kredyt Bankiem) w postaci udziałów ZPK i ZTS. Z kolei w grudniu gliwicki sąd stwierdził, że Wibo Silesia nigdy nie było udziałowcem ZPK. Od obu tych decyzji Wibo Silesia złożyło apelację. Wspomniany wyrok warszawskiego sądu rozstrzygnął pierwszą sprawę i – jak liczy Mostostal – będzie mieć pozytywny wpływ na decyzję Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który ostatecznie orzeknie, kto jest właścicielem ZPK.