Forte Burza wokół likwidacji zakładu w Przemyślu

Informacje „Parkietu” o wszczęciu postępowania, które ma wyjaśnić okoliczności likwidacji fabryki mebli w Przemyślu należącej do Forte, potwierdzają przedstawiciele prokuratury.

Publikacja: 06.05.2009 08:03

Część związkowców z likwidowanej fabryki Forte oskarża prezesa spółki Macieja Formanowicza o działan

Część związkowców z likwidowanej fabryki Forte oskarża prezesa spółki Macieja Formanowicza o działanie na jej szkodę

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

– Wpłynęło do nas zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze Forte podpisane przez Andrzeja B. We wtorek był on przesłuchiwany w charakterze świadka.

Ze względu na to, że spółka Forte zarejestrowana jest w Ostrowi Mazowieckiej, sprawa zostanie przekazana do prokuratury w tym mieście – mówi Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Andrzej B. to Andrzej Buczek, przewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Przemyska NSZZ „Solidarność”. Szef związku oskarża zarząd Forte o działanie na szkodę spółki.

– Zarząd wprowadził radę nadzorczą w błąd, informując o rzekomo złej kondycji finansowej likwidowanego zakładu. Z naszych szacunków wynika, że rentowność produkcji w przemyskiej fabryce nie odbiegała od średniej dla całej grupy (w Polsce Forte ma cztery zakłady – red.) – mówi nam Buczek. I wymienia kolejne zarzuty. – Na polecenie władz fabryki w Przemyślu w ramach czyszczenia magazynów niszczono gotowe, nieuszkodzone meble – twierdzi przewodniczący Solidarności i dodaje, że związkowcy dysponują nagraniem filmowym z palenia mebli.

Związkowcy twierdzą również, że zarząd Forte nie zgodził się na sprzedaż zakładu inwestorom branżowym. Podkreślają, że już po ogłoszeniu planów likwidacji fabryki inwestorzy wyrażali gotowość jej przejęcia i kontynuowania w niej produkcji.

– Z pewnego źródła wiemy, że zgłosiło się dwóch oferentów. Zarząd nie zdecydował się jednak podjąć rozmów – kończy Buczek. Nie udało nam się wczoraj skontaktować z przedstawicielami Forte. Wcześniej prezes meblowej spółki Maciej Formanowicz podkreślał w rozmowach z „Parkietem”, że zarzuty stawiane przez związkowców nie mają pokrycia w faktach. – Zakład w Przemyślu był najmniej rentownym z fabryk grupy, m.in. ze względu na wysokie koszty transportu surowców i produktów finalnych. W czasie kryzysu konieczne jest radykalne cięcie kosztów – uzasadniał Formanowicz.

Reklama
Reklama

Spółka oszacowała już koszty likwidacji fabryki w Przemyślu. Forte przeznaczy w 2009 r. blisko 3 mln zł na odprawy i rekompensaty. Władze spółki zobowiązały się do wypłaty 232 zwalnianym pracownikom, oprócz przewidzianych w kodeksie pracy odpraw, dodatkowo po 1,5 tys. zł odszkodowania za utratę pracy. Samotni rodzice mają otrzymać dodatkowe 1,5 tys. zł, a zwalniane małżeństwa – 3 tys. zł na parę. Koszt demontażu urządzeń, ich transportu i ponownego montażu w innych fabrykach Forte to około 0,38 mln zł.

Budownictwo
Echo sprzedało centrum handlowe Libero za 103 mln euro
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Budownictwo
Grupa Kęty na fali
Budownictwo
Polimex Mostostal z nową strategią. Są konkretne cele finansowe
Budownictwo
Budimex po konferencji. Budowlana grupa liczy na finisz w wielkim stylu
Budownictwo
Budimex z mocnym wzrostem przychów z zagranicy i imponującym portfelem zamówień
Budownictwo
Cognor sięga po środki od inwestorów
Reklama
Reklama