Wczoraj kurs akcji producenta tapicerki samochodowej Inter Groclin wzrósł o 15,22 proc., przy 7,26 mln zł obrotów. Czy wzrost wyceny kontrolowanej przez Zbigniewa Drzymałę spółki ma związek wyłącznie ze zmianą nastawienia inwestorów do motobranży? Niekoniecznie.
Do niedawna Inter Groclin był jednym z kooperantów Magny, zajmującej się również produkcją foteli samochodowych. Tajemnicą poliszynela jest również znajomość Drzymały z założycielem Magny Frankiem Stronachem, z którym prezesa Inter Groclinu łączyła również wspólna pasja – piłka nożna. Do 2005 r. Stronach był właścicielem klubu Austria Wiedeń, który w połowie sezonu 2004/2005 wypożyczył za 2,5 mln euro Sebastiana Milę, jedną z gwiazd należącego wówczas do Drzymały klubu Groclin Dyskobolia.
Rzecznik Inter Groclinu Jerzy Pięta wyjaśnia, że zakończenie współpracy z Magną podyktowane było względami ekonomicznymi. – Postawiliśmy na bardziej pracochłonną i zyskowną zarazem produkcję obić foteli do aut wyższych klas niż będące w portfelu Magny – mówi Pięta. Rzecznik dodaje, że objęcie akcji Opla przez Magnę to „dobra informacja”.