W połowie lipca Amica Wronki otrzymała od Samsunga wstępną ofertę zakupu fabryki pralek i fabryki lodówek, a wkrótce inwestor przystąpi do badania obu zakładów – wynika z niepotwierdzonych informacji Parkietu. Jacek Rutkowski, prezes Amiki i jej większościowy akcjonariusz, nie chce się do tego odnieść. Mówi tylko, że trwają „wielopłaszczyznowe rozmowy”, ale z kim – nie ujawnia. Twierdzi, że dopiero w drugiej połowie sierpnia może mieć dużo więcej do powiedzenia na ten temat. Do chwili zamknięcia tego wydania „Parkietu” przedstawiciele Samsunga nie odpowiedzieli na pytania dotyczące ewentualnego zakupu polskich fabryk.
Nasi informatorzy twierdzą, że umowa dotycząca sprzedaży zakładów ma być tak skonstruowana, aby była korzystna dla obu stron nie tylko pod względem ceny. Przede wszystkim obie fabryki miałyby produkować zarówno dla Samsunga, jak i dla Amiki.
Dzięki temu pierwsza firma mogłaby rozpocząć w Europie produkcję wyrobów pod swoją marką (do tej pory je sprowadzała). Z kolei Amica nie ograniczyłaby obecności na rynku tylko do kuchenek, które ma nadal wytwarzać we własnym zakładzie. Taki układ zapewniałby również pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych obu przejmowanych fabryk. Prawdopodobnie Samsung w takim scenariuszu chciałby też skorzystać z europejskiej sieci dystrybucji Amiki, co Koreańczykom umożliwiłoby dotarcie do nowych klientów, a polskiej spółce zapewniło dodatkowe przychody.
W ostatnich miesiącach media kilkakrotnie informowały o zainteresowaniu firm koreańskich zakładami we Wronkach, wskazując, że wśród nich jest m.in. Samsung. Gdyby potwierdziły się informacje o ofercie i badaniu zakładów, wskazywałoby to na daleko większe, niż przypuszczano, zaawansowanie rozmów.
[srodtytul]Pytania do... Jacka Rutkowskiego, prezesa Amiki Wronki[/srodtytul]