Blisko 24,5 mln zł zysku netto, przy ponad 103 mln zł przychodów ze sprzedaży, wypracowała w minionym kwartale grupa Famur. W analogicznym okresie przed rokiem było to odpowiednio 19,6 i 260 mln zł. Zarząd producenta maszyn górniczych wyraźny spadek obrotów tłumaczy osłabieniem koniunktury w segmencie odlewniczym oraz ograniczeniem wydatków inwestycyjnych przez górnictwo (ze względu na niższe zapotrzebowanie na węgiel). Krajowe kopalnie ostatnio bardziej zainteresowane są wynajmem maszyn górniczych niż ich zakupem.
[srodtytul]Chwilowy spadek obrotów?[/srodtytul]
Wiele wskazuje jednak na to, że w minionym kwartale grupa zanotowała tzw. dołek sprzedażowy. – Od IV kwartału planujemy stabilny wzrost przychodów – mówi Waldemar Łaski, prezes Famuru. Nie zdradza jednak żadnych szczegółów. Co ciekawe, spadek obrotów pozwolił katowickiej grupie zwiększyć rentowność netto w minionym kwartale do 23,5, z 7,5 proc. Duży wpływ na wzrost zysków miały przychody finansowe, które przekroczyły 14,6 mln zł (to głównie wpływ dodatniej wyceny transakcji zabezpieczających forward).
– Warto podkreślić, że z kwartału na kwartał systematycznie obniżamy zadłużenie oraz zwiększamy płynność finansową, co pozwala na przygotowanie się do nowych inwestycji – dodaje szef katowickiego przedsiębiorstwa. W okresie od stycznia do końca września zobowiązania i rezerwy na zobowiązania grupy spadły o 42 proc., do 374 mln zł.
[srodtytul]Zanikł eksport do Rosji[/srodtytul]