[b]J.W. Construction po III kwartałach 2009 roku wypracowało bardzo dobre wyniki finansowe – 69,3 mln zł zysku netto przy 491 mln zł przychodów. Czy w tej sytuacji pan, jako główny akcjonariusz spółki, będzie głosował za wypłatą dywidendy?[/b]
Spółkę byłoby stać na podzielenie się częścią zysku z akcjonariuszami. Uważam jednak, że lepszym rozwiązaniem będzie reinwestowanie tych pieniędzy w nowe przedsięwzięcia. W 2010 roku zaplanowaliśmy rozpoczęcie inwestycji, które w sporym stopniu będą finansowane ze środków własnych J.W. Construction, dlatego uszczuplanie kasy firmy w ważnym dla jej rozwoju momencie nie jest właściwe.
[b]Czy angażowanie środków własnych w inwestycje to konieczność związana jeszcze z kryzysem w sektorze bankowości?[/b]
Nie. W 2009 roku spłaciliśmy znaczną część zobowiązań, teraz banki same zwracają się z propozycjami kredytowania kolejnych inwestycji, kryzys w bankowości to już prawdopodobnie przeszłość. To, że chcemy bardziej polegać na środkach własnych przy finansowaniu prac, wynika z planowanego przesunięcia terminu sprzedaży części mieszkań. Mam na myśli lokale, których budowę rozpoczniemy w tym roku, a sprzedawać będziemy w przyszłym.
Chcemy, żeby zaawansowanie prac było większe w chwili sprzedaży, co pozwoli nam uzyskać wyższe marże. W tym roku planujemy rozpocząć budowę około 1,3 tys. mieszkań, co będzie się wiązać z wydatkami rzędu 90 –100 mln złotych. Wolałbym, żeby spółka miała ten komfort, że może pozwolić sobie na pokrycie kosztów rozpoczęcia inwestycji ze środków własnych.