Ubiegłoroczny zysk powinien być reinwestowany

Z Józefem Wojciechowskim, głównym akcjonariuszem i przewodniczącym rady nadzorczej J.W. Construction Holding, rozmawia Błażej Dowgielski

Publikacja: 15.03.2010 00:46

Ubiegłoroczny zysk powinien być reinwestowany

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

[b]J.W. Construction po III kwartałach 2009 roku wypracowało bardzo dobre wyniki finansowe – 69,3 mln zł zysku netto przy 491 mln zł przychodów. Czy w tej sytuacji pan, jako główny akcjonariusz spółki, będzie głosował za wypłatą dywidendy?[/b]

Spółkę byłoby stać na podzielenie się częścią zysku z akcjonariuszami. Uważam jednak, że lepszym rozwiązaniem będzie reinwestowanie tych pieniędzy w nowe przedsięwzięcia. W 2010 roku zaplanowaliśmy rozpoczęcie inwestycji, które w sporym stopniu będą finansowane ze środków własnych J.W. Construction, dlatego uszczuplanie kasy firmy w ważnym dla jej rozwoju momencie nie jest właściwe.

[b]Czy angażowanie środków własnych w inwestycje to konieczność związana jeszcze z kryzysem w sektorze bankowości?[/b]

Nie. W 2009 roku spłaciliśmy znaczną część zobowiązań, teraz banki same zwracają się z propozycjami kredytowania kolejnych inwestycji, kryzys w bankowości to już prawdopodobnie przeszłość. To, że chcemy bardziej polegać na środkach własnych przy finansowaniu prac, wynika z planowanego przesunięcia terminu sprzedaży części mieszkań. Mam na myśli lokale, których budowę rozpoczniemy w tym roku, a sprzedawać będziemy w przyszłym.

Chcemy, żeby zaawansowanie prac było większe w chwili sprzedaży, co pozwoli nam uzyskać wyższe marże. W tym roku planujemy rozpocząć budowę około 1,3 tys. mieszkań, co będzie się wiązać z wydatkami rzędu 90 –100 mln złotych. Wolałbym, żeby spółka miała ten komfort, że może pozwolić sobie na pokrycie kosztów rozpoczęcia inwestycji ze środków własnych.

[b]Nie zamierzacie w 2010 r. sprzedawać mieszkań na etapie dziur w ziemi?[/b]

Analizujemy rynek. Nadal mamy ofertę mieszkań gotowych, chcemy uwolnić kapitał w nich zamrożony. Przychody ze sprzedaży gotowych lokali będziemy mogli wykazywać w tegorocznych wynikach. Proszę zwrócić uwagę, że sprzedając tak zwaną dziurę w ziemi, musimy liczyć się z koniecznością oferowania niższych cen. Nie wykluczamy więc, że przynajmniej część z uruchamianych w tym roku inwestycji trafi do oferty w 2011 roku. [b]Ile mieszkań J.W. Construction chce sprzedać w tym roku?[/b]

Ostrożnie szacujemy, że w tym roku sprzedamy ok. 1,3 tys. mieszkań. W styczniu i lutym sprzedawaliśmy blisko 100 mieszkań miesięcznie. Zakładamy, że w związku z coraz łatwiejszym dostępem klientów do kredytów hipotecznych wielkość sprzedaży będzie z miesiąca na miesiąc rosnąć.

[b]W czasach prosperity J.W. Construction zapowiadało mocne wejście na rynki zagraniczne. Spółka obecna jest na rynku podmoskiewskim, miała realizować projekty w innych częściach Rosji, m.in. w Soczi, planowano inwestycje w Bułgarii.[/b]

Kryzys nieco zweryfikował nasze plany. O ile rynek mieszkaniowy w Polsce już się odbudował, o tyle w innych krajach regionu sytuacja wciąż jest trudna. Szacujemy, że w Rosji zapaść na rynku mieszkaniowym potrwa jeszcze 1–1,5 roku, a my musimy się do tego dostosować, dywersyfikując naszą działalność.

[b]W jaki sposób?[/b]

Przykładem są inwestycje komercyjne. Ich zaletą jest większa przewidywalność i odporność na koniunkturę gospodarczą. Zakładam, że w 2015 r. połowa naszych zysków będzie wypracowywana przez ten segment działalności deweloperskiej.

Ruszyliśmy już z budową biurowca w Warszawie, przygotowujemy się do uruchomienia nowej inwestycji, kompleksu hotelowo-biurowego. W dalszej kolejności rozpoczynane będą inwestycje w Szczecinie i Wrocławiu. Sygnały z rynku wskazują na to, że przychody z wynajmu powinny ustabilizować nasze wyniki.

[b]W zeszłym roku na łamach „Parkietu” informowaliśmy, że J.W. Construction prowadzi rozmowy w sprawie zakupu firmy budownictwa drogowego, która wzmocniłaby wykonawczą część holdingu. Kiedy możemy spodziewać się rozstrzygnięć w tym względzie?[/b]

Trwa badanie firmy, której przejęciem jesteśmy zainteresowani. Przewidujemy, że due diligence potrwa do końca marca. Nie ukrywam, że bardzo ostrożnie podchodzimy do zakupu, chcemy wzbogacić się o naprawdę wartościową firmę, wydając jednocześnie rozsądną sumę. Ponadto na horyzoncie pojawił się jeszcze jeden cel, co może wpłynąć na nasze decyzje. Chciałbym zrealizować zakup jednej z tych firm już w drugim kwartale tego roku. Zdecyduje o tym jednak wynik analizy spółek. Podtrzymuję chęć zbudowania silnego, niezależnego operacyjnie, wykonawczego ramienia J.W. Construction. Chcę, by już na starcie było ono w stanie realizować zamówienia warte 400–500 mln zł rocznie.

[b]W grudniu 2009 r. i styczniu tego roku sprzedał pan poprzez giełdę ponad 11 proc. akcji J.W. Construction. Tłumaczył pan, że liczy na ożywienie w ten sposób handlu tymi papierami i w rezultacie na zwiększenie wyceny spółki. Dziś za walory spółki płaci się o 10 proc. więcej, niż były warte w momencie sprzedaży. [/b]

Zdecydowałem się sprzedać akcje po rozmowach z funduszami inwestycyjnymi, licząc, że wzrost liczby akcji w wolnym obrocie wpłynie na poprawę wyceny spółki. I wciąż na to liczę. Ale nie zamierzam więcej sprzedawać swoich akcji po tak niskich cenach. Zdecydowanie nie zgadzam się z obecną wyceną spółki. Moim zdaniem jej godziwa wartość to co najmniej dziesięciokrotność rocznego zysku netto.

[b]J.W. Construction to niejedyny pański biznes. Zainwestował pan między innymi w produkcję biopaliw, budując w Nowogardzie (zachodniopomorskie) potężny zakład do produkcji biodiesla. Jak rozwija się to przedsięwzięcie?[/b]

Zakład został już uruchomiony, zwiększamy wykorzystanie mocy produkcyjnych. Co prawda obecne ceny rzepaku szkodzą nieco rentowności tej inwestycji, długoterminowo będzie to jednak bardzo zyskowny biznes. Mamy zapewniony zbyt, sprzedajemy produkt finalny do odbiorców w Niemczech, mamy zapytania od firm hiszpańskich. Jeżeli zainteresowanie będzie rosło, możliwa jest rozbudowa mocy produkcyjnych zakładu.

[b]Czy biopaliwowy biznes ma szansę trafić na GPW?[/b]

Wszystko zależy od tego, jak się będzie rozwijać, jakie będą potrzeby kapitałowe z nim związane. Jest jednak za wcześnie, by o tym przesądzać. Na chwilę obecną skupiamy się na rozwoju biznesu w oparciu o poczynione już potężne inwestycje – budowa rafinerii kosztowała mnie około 100 mln zł.

[b]Kolejnym energetycznym biznesem miały być farmy wiatrowe. Czy ten projekt doczeka się realizacji?[/b]

Mam w Nowogardzie tereny przygotowane dla postawienia na nich wiatraków. Wykonane zostały niezbędne badania, przygotowaliśmy biznesplan. Na przeszkodzie jego realizacji stanęły problemy z uzyskaniem przyłącza do sieci energetycznych.

[b]Jest pan właścicielem warszawskiego piłkarskiego klubu Polonia, grającego w ekstraklasie. Przed kilkoma miesiącami zaprezentowano koncepcję budowy centrum sportowo-handlowego na terenach obecnego stadionu. Miasto miało wnieść jedynie grunt, pan miał zająć się pozyskaniem finansowania. Czy projekt ma szansę na realizację?[/b]

Od kilku miesięcy czekamy na odpowiedź w tej sprawie od władz miasta. Koncepcja inwestycji jest już przygotowana, czekamy jedynie na zielone światło. Przyznam, że opieszałość władz jest dla mnie niezrozumiała. W mojej ocenie na tym przedsięwzięciu miasto skorzystałoby w największym stopniu – nie angażując własnych środków, Warszawa zyskałaby nowoczesny stadion sportowy, który pozostałby miejski. Zmieniłby się również obraz, wizerunek tej części stolicy.

Dziś stary stadion Polonii raczej szpeci, niż ozdabia, warto by to zmienić. Nie upieram się, by przedsięwzięcie było realizowane przez J.W. Construction. Miasto powinno ogłosić przetarg, jeżeli znajdzie się inny podmiot gotowy zbudować stadion godny stolicy na korzystniejszych warunkach, uznam tę decyzję za uzasadnioną. Chcę jedynie, by budowana za niemałe pieniądze drużyna przestała grać w takich warunkach jak obecnie.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku