Plast-Box i Lentex mogą się połączyć

Za takim scenariuszem opowiada się Krzysztof Moska. Znany inwestor w grupie, której obroty szacuje na 0,6 mld zł, widzi też inne firmy zajmujące się przetwórstwem tworzyw sztucznych

Krzysztof Moska, znany giełdowy inwestor, zdradził „Parkietowi” swoje plany dotyczące rozwoju działalności spółek, w których posiada obecnie udziały. – Chcę stworzyć grupę kapitałową, która będzie miała silną pozycję w zakresie przetwórstwa tworzyw sztucznych – mówi Moska.

Jego zdaniem powinny ją tworzyć: Lentex, Plast-Box, Gamrat oraz zakład produkujący plastikowe rury do przesyłu wody, kanalizacji i gazu, który inwestor zamierza wkrótce kupić. Podmiotem przejmującym prawdopodobnie byłby Lentex, który teraz dąży do zakupu od Skarbu Państwa prywatyzowanego Gamratu.

[srodtytul]Poparcie inwestorów[/srodtytul]

Znany inwestor obecnie posiada 17,6 proc. walorów Lenteksu i 12,6 proc. papierów Plast-Boksu. To niedużo, ale dzięki rozdrobnionemu akcjonariatowi oraz poparciu innych dużych udziałowców wystarczy, aby grał pierwsze skrzypce. Nieco większe udziały od Moski posiada w obu firmach Leszek Sobik. W ubiegłym tygodniu z większym pakietem Lenteksu i Plast-Boksu ujawnił się również Oleksandr Gerega, biznesmen posiadający sieć 23 hipermarketów budowlanych Epicentr na Ukrainie. W swoich sklepach sprzedaje wyroby obu polskich spółek. Moska uważa, że Gerega i Sobik go poprą.

[srodtytul]Potencjał nowej grupy[/srodtytul]

Jednym z argumentów przemawiających za stworzeniem silnej grupy kapitałowej zajmującej się przetwórstwem tworzyw sztucznych ma być większa skala prowadzonej działalności i znaczne oszczędności. Grupa mogłaby obniżyć koszty zakupu surowców oraz ponosić mniejsze wydatki jednostkowe związane z logistyką, transportem czy reklamą.

[srodtytul]Wsparcie z Ukrainy[/srodtytul]

Mocną stroną nowej grupy może być wsparcie, jakiego udzieli jej Gerega. Na przełomie 2009 i 2010 r. w jego marketach rozpoczęła się sprzedaż różnego rodzaju opakowań produkowanych przez Plast-Box. Mimo że współpraca pomiędzy obiema stronami zaczęła się stosunkowo niedawno, to już wiąże się z nią ogromne nadzieje. – Widzimy duży potencjał zwiększenia sprzedaży naszych skrzynek i opakowań w sieci Epicentr. Rozmawiamy o kolejnych projektach dotyczących współpracy – mówi Grzegorz Pawlak, członek zarządu Plast-Boksu odpowiedzialny za jego inwestycje na Ukrainie.

Dla spółki ta współpraca jest bardzo ważna, zwłaszcza w kontekście planowanego zwiększenia mocy wytwórczych na Ukrainie. Jeszcze w tym roku firma chce tam wybudować halę, w której będą produkowane wyroby z tworzyw sztucznych.

Z kolei Lentex z siecią Epicentr ma zakontraktowane dostawy nie mniej niż 3,5 mln mkw. wykładzin podłogowych w ciągu roku. To około 30 proc. całej produkcji tego rodzaju wyrobów spółki.

[srodtytul]Kolejne spółki na horyzoncie[/srodtytul]

Do proponowanej przez Moskę grupy mającej w swojej ofercie m.in. wykładziny podłogowe i obiektowe, opakowania plastikowe, systemy rurowe, podsufitki i sidingi, będą mogły dołączać kolejne podmioty. Zarząd Lenteksu przyznaje, że poza planowanym przejęciem Gamratu prowadzi również rozmowy dotyczące zakupu producenta folii.

Nie podaje jego nazwy. – Z naszych wstępnych analiz jako doradcy Lenteksu wynika, że spółka po zamknięciu planowanych akwizycji w ciągu dwóch lat powinna osiągnąć przychody na poziomie 500 mln zł i EBITDA (zysk operacyjny z uwzględnieniem amortyzacji – red.) na poziomie 70 mln zł – mówi Grzegorz Golec, prezes Rubicon Partners DM. Te wyliczenia nie uwzględniają ewentualnego połączenia z Plast-Boksem.

[srodtytul]Prymus też w pogotowiu[/srodtytul]

Moska nie wyklucza, że do grupy dołączy także należąca do niego firma Prymus, dystrybuująca surowce do przetwórstwa tworzyw sztucznych, handlująca też klejami słowackiej firmy Duslo. Na razie zapowiedział wprowadzenie jej w tym roku na rynek NewConnect.Gdyby powstała taka grupa, to zdaniem Moski sieć Epicentr mogłaby kupować od niej wyroby za 35–40 mln euro rocznie. Sieć Geregi cały czas się rozwija i mogłaby zwiększać zakupy.

[ramka][b]Lentex jest blisko dwa razy droższy od Plast-Boksu [/b]

Gdyby miało dojść do przejęcia Plast-Boksu przez Lentex i do transakcji wzięto by obecne wyceny rynkowe obu spółek, wówczas druga z tych firm powinna wyemitować dla akcjonariuszy pierwszej 5,78 mln walorów. Za każdy papier Plast-Boksu (jego kapitalizacja wynosi 149 mln zł) otrzymaliby 0,66 akcji nowej emisji firmy z Lublińca (wartość Lenteksu to 280 mln zł). To oznaczałoby, że akcjonariusze Plast-Boksu mieliby 34,7-proc. udział w podwyższonym kapitale. Podobny parytet wymiany miałby miejscy w przypadku obliczeń dokonanych na podstawie wartości księgowej. Wycena Lenteksu wynosi w tym przypadku 172 mln zł, a Plast-Boksu – 84 mln zł.

[b]Grupa może mieć łącznie blisko 600 mln zł obrotów[/b]

W skład grupy, która może powstać, specjalizującej się w przetwórstwie tworzyw sztucznych, poza Lenteksem (włókniny i wykładziny podłogowe), Plast-Boksem (opakowania plastikowe) i Gamratem (systemy rynnowe, wykładziny, sidingi) miałyby wejść również niepubliczne firmy należące do Krzysztofa Moski (chemia budowlana, rynny). Znany inwestor jest promotorem jej utworzenia. Ofertę uzupełniałby producent folii, o przejęcie którego stara się Lentex. Skonsolidowane roczne obroty grupy sięgnęłyby blisko 600 mln zł. Co najmniej 25 proc. sprzedaży trafiałoby do ukraińskiej sieci hipermarketów budowlanych Epicentr. [/ramka]