Leszkiewicz odniósł się do planów prywatyzacyjnych branży chemicznej.
– Od poniedziałku można pobierać memoranda na Puławy i Police, razem lub osobno. Na razie jednak nie pobrano żadnego – przyznał.
Leszkiewicz przypomniał, że oferty można składać do 28 czerwca. Dodał, że jeśli chodzi o prywatyzację ZAK i Zakładów Azotowych Puławy, to najpierw należy zaczekać na inwestorów Polic i Puław.
– Chcemy wiedzieć, jaka praca nas czeka i kiedy możemy liczyć na efektywne zainteresowanie ZAT I ZAK. Bo tak jest jeszcze sporo do zrobienia, ZAK najpierw musi porozumieć się z bankami - przypomniał Leszkiewicz. – ZAK musi mieć pieniądze na inwestycje i to rozwojowe, a nie tylko odtworzeniowe. Dlatego, jeśli będzie to uzasadnione, powinno dojść do konsolidacji z Tarnowem - mówił wiceminister, dodając, że Tarnów szuka pomysłu na środki z emisji.
Leszkiewicz odniósł się też do restrukturyzacji w Ciechu. - Mamy około roku na znalezienie pieniędzy i zmniejszenie zadłużenia, dopiero wtedy można będzie mówić o kolejnych planach. Przyznał, że gdy Orlen będzie sprzedawał swój pakiet w Anwilu, skarb państwa w tym samym pakiecie chce sprzedać pozostałe około 5 proc. swoich udziałów w tej spółce. – Moim marzeniem jest jednak to, by Orlen się od kwestii chemii nie odwracał i mam nadzieję, że może jednak tak będzie - powiedział Jerzy Majchrzak, dyrektor Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.