Przypomnijmy, że chodziło m.in. o wprowadzenie zapisu, że uchwały WZA będą ważne tylko pod warunkiem obecności na nim akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 51 proc. głosów (66 proc. kontroluje Dragados). Fundusz zaprotestował też przeciw uchwale o pokryciu ubiegłorocznej straty (wyniosła 50,6 mln zł) zyskiem z lat przyszłych oraz zatwierdzeniu skonsolidowanego sprawozdania za 2009 r.
Dlaczego SII jest przeciwne zmianom statutu? – Uważamy, że ten zapis jest skrajnie niekorzystny dla inwestorów mniejszościowych. Obecnie analizujemy tę sprawę pod kątem prawnym. W zależności od wyniku analizy nie wykluczamy, że podejmiemy kroki zmierzające do uchylenia uchwały – mówi wiceprezes Piotr Cieślak.
Podobne argumenty przytacza Piotr Osiecki, prezes Altus TFI. – Uważamy, że uchwalone zmiany statutu nie są zgodne z interesem akcjonariuszy mniejszościowych i nie są dobrym standardem w spółce publicznej. Rozważamy różne kroki prawne. Będziemy też rozmawiać na ten temat z SII – mówi. Co nie spodobało się funduszowi w sprawozdaniu? – Byliśmy zaskoczeni tak słabym wynikiem grupy. Nie mamy komfortu ze sprawozdaniem w tej formie, w jakiej ono jest – mówi Osiecki.
WZA nie udzieliło ponadto absolutoriów pięciorgu byłym członkom zarządu i pięciorgu dawnym przedstawicielom rady nadzorczej. Akcjonariusze zdecydowali za to o powołaniu do nadzoru Józefa Okolskiego. Marek Sobiecki, który od 10 lutego do 16 czerwca był przewodniczącym RN, został powołany przed nadzór do zarządu.