To o 2 zł więcej niż średni kurs z sześciu miesięcy. W czwartek za walory Mennicy płacono po 128,5 zł (w piątek nie było transakcji).

– Do podjęcia decyzji o buy backu przez WZA nie będziemy zajmować stanowiska – ucina Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy. Zarząd Skarbca TFI również odmówił komentarza. Instytucja ujawniła się jako właściciel 494,7 tys. (7,5 proc.) akcji Mennicy w połowie czerwca. Jak wynika z komunikatu, przed przekroczeniem 5-proc. progu miała 206,7 tys. walorów (3,2 proc.) – ten pakiet nabyła prawdopodobnie od Skarbu Państwa po 126 zł za akcję.

WZA w sprawie m.in. skupu akcji własnych w celu umorzenia odbędzie się w poniedziałek. Pomysłodawcą wprowadzenia takiego punktu pod obrady jest największy udziałowiec Mennicy Zbigniew Jakubas (z rodziną ma ponad 51 proc. akcji). Projekt uchwały stanowi jedynie, że Mennica mogłaby nabyć do 10 proc. papierów (657 tys. sztuk), przeznaczając na to część ubiegłorocznego zysku netto, który wyniósł 96 mln zł.

Jakubas nie chce oceniać oferty Skarbca. Podkreśla, że nie jest z nim w jakikolwiek sposób powiązany i buy back nie jest ustawiony. – Ustalenie konkretnych parametrów skupu leży w gestii WZA. Założenie jest takie, by każdy zainteresowany akcjonariusz miał możliwość odpowiedzieć na ofertę odkupu papierów przez spółkę. Jeśli podaż przekroczy jej możliwości finansowe, dojdzie do redukcji. Cena zakupu akcji nie powinna odbiegać od rynkowej – mówi Jakubas. Dodaje, że buy back będzie korzystny dla wszystkich udziałowców, bo zmniejszenie liczby papierów w obrocie wpłynie pozytywnie na ich wycenę.

Według naszych informacji operacja ma zostać przeprowadzona szybko – oferta Mennicy ma być ważna do końca lipca. Niewykluczone, że pula akcji przeznaczonych do skupu i umorzenia będzie większa niż 10 proc.Zarząd Mennicy zarekomendował WZA przeznaczenie całego zysku netto na kapitał zapasowy. Warszawskiej spółce nie udały się dwa duże projekty: zakup mennicy w Czechach i przejęcie Ruchu.