Complex interesują firmy działające w segmentach: części maszyn, narzędzia, elektronarzędzia czy produkcja maszyn. Jak wynika z naszych informacji, z uwagi na rozbieżności w wycenie Complex zrezygnował z kolei z przejęcia od MSP Zakładów Sprzętu Precyzyjnego Niewiadów (producenta przyczep bagażowych i kempingowych).

– Na rynkach szczególnie dla nas istotnych planujemy powoływanie spółek lokalnych. W wyniku realizacji tej strategii powstały już firmy na terenie Niemiec. W naszym odczuciu jest to rynek o dużym potencjale – mówi Łodziato. Obecnie do Niemiec kierowane jest ponad 7 proc. sprzedaży grupy.

Zarząd koncentruje się na budowie międzynarodowej grupy kapitałowej, która działalnością obejmować ma całą Europę. Podjęte działania mają się przełożyć na wzrost sprzedaży zagranicznej, która w przyszłym roku ma wynieść ponad 60 proc. przychodów giełdowej firmy. – Jest to realne, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie eksport przekracza już 50 proc. sprzedaży spółki – mówi R. Łodziato.

W pierwszym kwartale tego roku grupa Complex miała 25 mln zł sprzedaży i 1,3 mln zł straty netto. Zarząd przedsiębiorstwa zwraca uwagę na pozytywne zmiany koniunktury na rynku i rosnący popyt. – Drugi kwartał oceniamy pozytywnie. Nawet pożar, który całkowicie zniszczył siedzibę, nie był w stanie zachwiać ciągłością działalności Compleksu – zapewnia wiceprezes. Straty spowodowane przez pożar, który pod koniec czerwca wybuchł w sąsiadujących z budynkami spółki zakładach produkcji opakowań i przeniósł się na pomieszczenia Compleksu, zarząd wstępnie szacuje na 15 mln zł. – Prowadzimy rozmowy na temat wysokości odszkodowania z PZU.

Współpracujemy z nimi od początku działalności spółki, dlatego mamy nadzieję, że uzyskana kwota w pełni pokryje straty wynikające z pożaru – mówi wiceprezes.