– Jak na sytuację w branży jest nieźle – komentuje wyniki Krzysztof Folta, prezes spółki. Celem zarządu jest powrót do 5,5 proc. marży EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja do przychodów). – Myślę, że do tego poziomu dojdziemy po 2012 roku – mówi. Obecnie marża wynosi 3,7 proc.

Bieżący rok w pesymistycznym wariancie ma się zakończyć sprzedażą o 10 proc. niższą niż w 2009 roku (wyniosła wtedy 334,8 mln zł) lub 5-proc. spadkiem przychodów w wariancie optymistycznym. Odbicia zarząd oczekuje w drugiej połowie 2011 roku. Zdaniem prezesa już w przyszłym roku w wynikach powinny też być widoczne efekty reorganizacji i inwestycji w systemy informatyczne. Spółka chce się też pozbyć zbędnego majątku.

Chodzi o trzy nieruchomości: jedną w Łodzi i dwie we Wrocławiu. Zarząd nie chce jednak sprzedawać ich za każdą cenę. – Ich wartość księgowa to 15 – 16 mln zł. Po tej cenie na pewno ich nie sprzedam – informuje Folta. – Są wynajęte, więc nie przysparzają kosztów – dodaje.