W poniedziałek PZU Asset Management, firma reprezentująca interesy funduszy inwestycyjnych z grupy ubezpieczyciela, ma przedstawić plan dalszych działań wobec Dębicy.
Fundusze PZU, mające łącznie 12,1 proc. akcji oponiarskiej spółki, od dłuższego czasu są w sporze z głównym jej akcjonariuszem Goodyearem (66 proc. akcji). Inwestorzy finansowi są zaniepokojeni niską rentownością Dębicy i podejrzewają, że jest ona spowodowana przez stosowanie tzw. cen transferowych w transakcjach z Goodyearem.
Fundusze zażądały zwołania NWZA, na którym zarząd ma zostać przepytany ze szczegółów relacji handlowych z akcjonariuszem, ponadto pod głosowanie miał trafić wniosek o powołanie rewidenta ds. szczególnych. Zarząd zwołał walne, tyle że jego termin został wyznaczony nie na sierpień, jak chciało PZU AM, lecz na koniec listopada. Co chcą zrobić fundusze? – Podejmiemy dopuszczalne przez prawo kroki – mówi Piotr Góralewski, prezes PZU AM.
[srodtytul]Sąd powoła rewidenta?[/srodtytul]
Jednym z już podjętych przez PZU AM kroków jest próba samodzielnego zwołania NWZA w terminie, miejscu i z porządkiem obrad, jakiego domagają się fundusze. Wniosek trafił do sądu w Rzeszowie.Na samym NWZA PZU AM bez poparcia Goodyeara nie zdoła przeforsować propozycji powołania rewidenta. Nie oznacza to jednak, że ostatecznie nie zostanie on zatrudniony. Jeżeli WZA nie przyjmie wniosku akcjonariusza, to zgodnie z prawem może się on zwrócić do sądu rejestrowego o powołanie audytora.