Zapis taki trafił do statutu spółki za sprawą czerwcowego WZA. Wczoraj akcjonariusze budowlanej firmy zdecydowali, że zgromadzenia będą ważne bez względu na frekwencję (chyba że kodeks spółek handlowych lub statut stanowią inaczej). Na NWZA pojawili się inwestorzy kontrolujący blisko 20 mln akcji, czyli 72,66 proc. kapitału Pol-Aquy. Wszyscy opowiedzieli się za zmianą statutu.
O uchylenie uchwały wprowadzającej wymóg kworum dla ważności WZA walczyło Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które zaskarżyło (złożyło nawet do sądu pozew o jej uchylenie). Przedstawiciele SII wskazywali, że zapis ten uniemożliwi podjęcie jakiejkolwiek decyzji, jeśli na zgromadzeniu nie pojawi się kontrolujący 66 proc. kapitału piaseczyńskiej spółki Dragados.
– Decyzję NWZA przyjmujemy z zadowoleniem. Chcielibyśmy jednak się dowiedzieć, co skłoniło zarząd spółki do zmiany stanowiska. To on zaproponował bowiem obie zmiany. Wczoraj nie udało nam się niestety uzyskać odpowiedzi na to pytanie – komentuje Mariusz Kanicki z SII. Wczorajsze walne nie zakończy batalii o uchylenie uchwał czerwcowego WZA. SII i Altus TFI złożyły bowiem w sądzie pozwy o uchylenie również kilku innych zapisów.
Do statutu trafił ponadto wczoraj zapis, że rada nadzorcza spółki będzie liczyła od pięciu do ośmiu członków (do tej pory w jej skład mogło wchodzić pięć–siedem osób). RN?obecnej kadencji składać się będzie z ośmiu członków. W celu uzupełnienia jej składu akcjonariusze powołali dwie osoby (są to Jose Puente Garcia i Alfonso Costa Cuadrench).