– W najbliższych dniach będziemy to komunikowali – mówi Krzysztof Zoła, członek zarządu Złomreksu ds. finansów i rozwoju. Nie zdradza jednak żadnych szczegółów.
W giełdowej spółce trwa pat, po tym jak na grudniowym walnym zgromadzeniu akcjonariusze mniejszościowi, właściciele zaledwie 2 proc. kapitału, zablokowali plany Złomreksu. Główny udziałowiec nie wziął udziału w głosowaniu dotyczącym transakcji w ramach grupy.Złomrex planował sprzedać Cognorowi trzy huty i sieć skupu złomu, aktywa wycenione na 700 mln zł. Cognor miał zapłacić około 200 mln zł gotówką oraz przejąć ponad 500 mln zadłużenia Złomreksu z tytułu obligacji. Firma pozbywa się biznesu dystrybucyjnego, który generuje straty, za prawie 300 mln zł. Mniejszościowi akcjonariusze mieli wątpliwości wobec wyceny aktywów Złomreksu. Po zgromadzeniu menedżerowie tej firmy zapewniali, że na zmianę parametrów transakcji nie ma szans.
Drobni udziałowcy nie wykluczyli zaś przedstawienia głównemu graczowi własnego scenariusza. – Na razie czekamy na ruch Złomreksu – mówi Tomasz Suszycki, nieformalny lider opozycji.