Nasz aktualny portfel zleceń gwarantuje nam wypracowanie w tym roku ponad 800 mln zł przychodów ze sprzedaży, a na przyszły rok daje nam już ponad 700 mln zł obrotów – mówi „Parkietowi” Jan Mikołuszko, prezes Unibepu. Dodaje, że wyższy niż przed rokiem będzie także czysty zarobek budowlanej grupy. Nie uda jej się jednak raczej utrzymać ubiegłorocznej rentowności.

W 2010 r. Unibep miał 657,9 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 22,7 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej (marża netto wyniosła 3,45 proc.).

Jak dla grupy zakończył się II kwartał? – Nasz wynik w 2011 r. jest „zgrupowany” w IV kwartale, w którym pokażemy najwyższe zyski. W II kwartale zanotowaliśmy spory wzrost sprzedaży w porównaniu z tym samym okresem 2010 r. Zysk będzie jednak niższy – przyznaje Mikołuszko. – Jestem jednak w 100 proc. przekonany, że w całym roku wynik netto będzie wyższy niż w 2010 r. – zapewnia. W II kwartale 2010 r. grupa miała 4,8 mln zł czystego zarobku i 160,7 mln zł obrotów.

W czwartek Unibep poinformował o tym, że komitet Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych postanowił ubezpieczyć umowę kredytową na finansowanie budowy hotelu Wnukowo w Moskwie. Umowa kredytowa została zawarta przez ZAO Vnukovskie Oteli z konsorcjum banków. Jednym z warunków uzależniających wypłatę środków z kredytu było objęcie go ubezpieczeniem KUKE. Unibep będzie generalnym wykonawcą inwestycji, której szacunkowa wartość to 92,3 mln euro, czyli około 371,8 mln zł brutto (wartość netto to około 78,2 mln euro).