W II kwartale wypracowaliśmy dwucyfrowy wzrost przychodów ze sprzedaży w stosunku do tego samego okresu 2010 r. – powiedział „Parkietowi” Piotr Widawski, prezes Izolacji Jarocin. – O ile jednak w zeszłym roku, o tej porze, popyt na nasze wyroby systematycznie rósł, o tyle teraz maleje. Co więcej, ze względu na stosunkowe wysokie koszty zakupu surowców, osiągamy minimalne marże – twierdzi Widawski. Dodaje że na razie spółka nie może istotnie podnieść cen, bo na rynku pap i asfaltów panuje duża konkurencja, a zapotrzebowanie zgłaszane przez klientów maleje. O wyniku netto Izolacji Jarocin za drugi kwartał nie chce nic mówić.

- Dziś jest niezmiernie trudno prognozować, jaka sytuacja będzie w naszej branży i w samej spółce w kolejnych miesiącach. Dużo będzie zależeć od zapotrzebowania na papy, które wykorzystywane są do celów remontowych – uważa Widawski.

W drugim kwartale 2010 r. Izolacja Jarocin wypracowała 9,5 mln zł przychodów ze sprzedaży i 0,6 mln zł zysku netto.

Od dwóch miesięcy kurs akcji giełdowej spółki znajduje się w trendzie spadkowym. Jeszcze w maju przekraczał 1,6 zł. Podczas dzisiejszego otwarcia notowań ciągłych wynosił 1,15 zł (wzrósł o 0,9 proc. w stosunku do środowego zamknięcia). W kolejnych godzinach urósł nawet do 1,18 zł (+3,5 proc.).