Zakłada ona osiągnięcie 480 mln zł skonsolidowanych przychodów i 51–55 mln zł zysku netto. Dziś ostrożniej patrzy w przyszłość.
- Uzyskane w pierwszym półroczu wyniki finansowe potwierdzają, że prognoza jest niezagrożona. Natomiast o ewentualnej jej zmianie nie chciałbym rozmawiać, gdyż nikt nie wie jeszcze, w jakim stopniu sytuacja na rynkach finansowych wpłynie na gospodarkę – powiedział „Parkietowi" Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora.
Zaznaczył jednocześnie, że jest zadowolony z półrocznych wyników. - W II kwartale poprawiliśmy wyniki w porównaniu z I kwartałem. Cieszy nas to tym bardziej, że I kwartał był przecież bardzo udany. Zwiększyliśmy sprzedaż w Polsce i na wszystkich rynkach zagranicznych, a szczególnie w Rosji. Wypracowaliśmy też wyższe marże – przekonuje Niedźwiecki.