Obliczono ją za lata 2007–2011. Jakie konkretnie działania doprowadziły do takich szkód?

– Na razie nie możemy podać, ze względu na najlepszy interes spółki, szczegółowych informacji na temat rodzajów szkód poniesionych przez Mostostal-Export z tytułu działalności byłego prezesa. Obecne ich oszacowanie przez niezależnego biegłego stanowi jednak dla nas podstawę do egzekwowania podanej kwoty – twierdzi Paweł Narkiewicz, członek zarządu Mostostalu-Export. Dodaje że z żądaniem zapłaty spółka najpierw wystąpi do Skipietrowa, a jeśli jej odmówi – wystąpi na drogę sądową.

Na razie nie wiadomo, czy Skipietrow zamierza spełnić żądania spółki. „Parkietowi" nie udało się z nim skontaktować. Obecny zarząd Mostostalu-Export został zobowiązany do oszacowania poniesionej szkody w związku z działaniami byłego prezesa przez walne zgromadzenie akcjonariuszy w połowie grudnia ubiegłego roku. Spółka w komunikacie?giełdowym informuje, że w związku z wyrządzeniem przez Skipietrowa szkody przekraczającej wartość 1 mln zł jest przeciwko niemu prowadzone?śledztwo przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Chodzi o szkody polegające na nadużyciu udzielonych mu uprawnień do zarządzania spółką oraz niedopełnienie ciążących na nim obowiązków dbałości o dobro spółki i ochronę jej majątku.

Podanie informacji o oszacowaniu szkody w Mostostalu-Export nie miało większego wpływu na notowania akcji firmy. We wtorek ich kurs wyniósł 0,64 zł (nie zmienił się).