Inwestorzy zareagowali w ten sposób na informacje "Pulsu Biznesu", że zagrożone są rozmowy firmy z jej wierzycielami. Według gazety do koalicji wspierającej Polimex nie chce bowiem dołączyć Bank BGŻ, który pod koniec ubiegłego tygodnia miał zablokować 20-30 mln zł na rachunku bieżącym i wypowiedzieć umowy kredytowe.

"Parkiet" już w połowie czerwca pisał, że wśród bankowców krąży opinia, że Polimex może być kolejną po PBG spółką, która będzie miała duże problemy z płynnością. 25 lipca Polimex musi wykupić warte 100 mln zł obligacje. Ma ponadto 150 mln zł kredytu odnawialnego i do 50 mln zł kredytu w rachunku bieżącym z datą spłaty do 31 lipca. W październiku zapadają kolejne obligacje na kwotę 200 mln zł, a w styczniu 2013 r. za 73 mln zł.

Spółka negocjuje z wierzycielami finansowymi zawieszenie spłaty zobowiązań na cztery miesiące. Ten czas wykorzysta na rozmowy dotyczące wydłużenia terminów wykupu obligacji oraz spłaty kredytów. Polimex chce też wywalczyć zmianę obowiązujących spółkę wskaźników finansowych.