Eksperci uważają, że nieoczekiwana zmiana dobrze ocenianego zarządu spółki dokonana w newralgicznym dla niej momencie i zapowiadane zacieśnianie współpracy z PBG tworzą ryzyko, które może negatywnie wpłynąć na jej rozwój.

Zdaniem analityków podmiotem, w którego rękach leży przyszłość Rafako i który zadecyduje o ziszczeniu się ryzyka finansowania działalności, będzie PKO BP. Zwracają uwagę, że na koniec września Rafako wykorzystało 263 mln zł przydzielonej przez ten bank linii kredytowej na 300 mln zł. Linia wygasa 8 lutego 2013 r. Jeszcze ważniejsze są gwarancja dobrego wykonania i zwrotu zaliczki (na projekt w Opolu), którą też miałby wystawić PKO BP. Ostrzegają, że bez nich Rafako nie byłoby w stanie skorzystać z zaliczek i zostałoby zmuszone do poszukiwania inwestora strategicznego.