Nawet o 50 proc. taniały w poniedziałek akcje spółki Royal Imtech na giełdzie w Amsterdamie po tym, jak odsunęła w czasie publikację raportu rocznego, a zarząd poinformował, że wyniki za 2012 r. obniży odpis przynajmniej 100 mln euro. Takie koszty grupa miała ponieść w związku z realizacją zleceń w Polsce, za które nie uzyskała zapłaty.
Ostateczną kwotę ciągle zlicza, w związku z tym odwołał publikację sprawozdania finansowego i odwołał zaplanowane na 3 kwietnia walne zgromadzenia akcjonariuszy.
Już teraz wiadomo jednak, że Imtech nie wypełni warunków umów bankowych i grozi mu ich wypowiedzenie. Firma zapowiada konsultacje z pożyczkodawcami. Jej finansowym doradcą w tym procesie będzie Rabobank.
A wszystko – jak podał Royal Imtech – przez projekty, w których uczestniczy w Polsce. Chodzi przede wszystkim o budowę parku rozrywki (Imtech informuje, że inwestor nie zdobył nań finansowania) i spalarni niedaleko Grodziska Mazowieckiego. Łączna wartość tych projektów, zdaniem Holendrów to 757 mln euro.
To z powodu ich problemów z finansowaniem i możliwych nieprawidłowości Royal Imtech „mocno ucierpiał" – czytamy w informacji prasowej. W konsekwencji zarząd polskiej spółki zależnej - Imtech Polska - został zawieszony i powołano specjalny zespół, który zbada sytuację firmy Holendrów w naszym kraju.