Prognoza notowanej na NewConnect?spółki zakłada zwiększenie w tym roku obrotów o 8 proc., do 110 mln zł w porównaniu z rokiem ubiegłym. Zysk operacyjny ma wzrosnąć o 69 proc. do 5,3 mln zł, EBITDA o 38 proc. do 8,9 mln zł, a zysk netto o 19 proc. do 3,6 mln zł.

– To bardzo ostrożna prognoza – zaznacza Ryszard Wtorkowski, prezes LUG. Ta ostrożność podyktowana została nieoczekiwanym załamaniem rynku oświetlenia pod koniec 2012 r. W konsekwencji?przychody ze sprzedaży w IV kwartale nie przekroczyły progu rentowności, a całoroczny zysk operacyjny stopniał o 47 proc. do 3,1 mln zł przy 102 mln zł obrotów. – Klienci wstrzymali zamówienia z obawy przed kryzysem. Na szczęście była to chwilowa tendencja. W styczniu zanotowaliśmy już znaczącą poprawę sprzedaży – wyjaśnia prezes. Jak zapewnia, w kolejnych latach możliwa będzie dalsza poprawa wyników zarówno w kraju, jak i za granicą, gdzie LUG generuje połowę rocznych przychodów. Szansą dla spółki, która specjalizuje się m.in. w produkcji energooszczędnego oświetlenia LED, mają być zobowiązania państw do poprawy efektywności energetycznej. Motorem napędowym będą takie kraje jak Rosja, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, a także Brazylia.

Celem na 2014 rok jest też osiągnięcie kapitalizacji pozwalającej spółce przejść na rynek główny GPW. Obecnie wartość rynkowa LUG wynosi niespełna 24 mln zł. Do debiutu na głównym parkiecie potrzebna jest kapitalizacja na poziomie co najmniej 48 mln zł lub równowartości 12 mln euro. Władze spółki zapowiadają też stopniowy wzrost wypłacanej dywidendy. Jednak w tym roku wypłaty nie będzie ze względu na planowane inwestycje.