Relpol boleśnie odczuwa spowolnienie w gospodarce

Jeśli sytuacja na rynku przekaźników elektromagnetycznych nie poprawi się w najbliższych miesiącach, to producenci tych urządzeń rozpoczną wojnę cenową.

Aktualizacja: 08.02.2017 11:48 Publikacja: 20.08.2013 06:10

Relpol boleśnie odczuwa spowolnienie w gospodarce

Foto: GG Parkiet

Nawet o 21 proc., do 7,28 zł, spadały wczoraj notowania Relpolu w reakcji na słabe wyniki finansowe wypracowane przez spółkę w I półroczu. Analitycy widzą jednak szansę na lekką poprawę na rynku przekaźników w kolejnych miesiącach. Tymczasem zarząd producenta z Żar nie wyklucza, że na globalnym rynku rozpęta się wojna cenowa.

Zahamowanie inwestycji

Pierwszych sześciu miesięcy tego roku Relpol nie może zaliczyć do udanych. Przychody grupy spadły w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego o prawie 13 proc. do 52,6 mln zł, a EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) o 39 proc. do 4,95 mln zł. Jednocześnie skonsolidowany zysk netto, przypisany akcjonariuszom Relpolu, stopniał o połowę i sięgnął 2,45 mln zł. Wyniki okazały się gorsze od oczekiwań rynkowych.

– Za spadek sprzedaży są odpowiedzialne głównie rynki: krajowy oraz rosyjski. Spowolnienie rozwoju gospodarki wiąże się z niższymi zamówieniami klientów, którzy dostosowują się do bieżącej sytuacji, ograniczając poziom zapasów, przez co popyt na produkty Relpolu jest niższy – wyjaśnia Wojciech Woźniak, analityk Millennium DM.

Relpol 70 proc. swoich obrotów realizuje za granicą, a największe kraje eksportowe to Niemcy i Rosja. Jak tłumaczy zarząd giełdowej spółki, pogorszenie sytuacji na zagranicznych rynkach było już zauważalne w IV kwartale ubiegłego roku. Spadek popytu na przekaźniki w strefie euro to efekt ograniczenia inwestycji w nowe projekty związane z modernizacją urządzeń elektronicznych, głównie w branży AGD oraz energetyce solarnej. Te branże miały być kołem napędzającym obroty spółki w najbliższych latach. Tymczasem okazuje się, że inwestycji jest mniej niż oczekiwano, a dodatkowo producenci urządzeń wywierają presję na dostawców komponentów na obniżanie cen lub wydłużanie terminów płatności.

– Coraz częściej docierają do nas sygnały i postulaty od klientów o rewizję cen sprzedaży z uwagi na znaczny spadek cen dwóch podstawowych surowców, jakimi są srebro i miedź. Bacznie przyglądamy się ofertom naszych konkurentów, ale nie widać żadnych niepokojących ruchów cenowych. Nie mamy jednak wątpliwości, że jeśli taka sytuacja potrwa dłużej, to rozpocznie się walka cenowa – przyznaje zarząd Relpolu.

Możliwa lekka poprawa

Receptą Relpolu na spadek zamówień od wieloletnich kontrahentów ma być poszukiwanie nowych rynków zbytu. Dzięki poszerzeniu portfolio o kolejnych klientów, w przypadku odbicia koniunktury zarząd liczy na zwiększenie dynamiki sprzedaży. Jednocześnie stawia na produkcję i sprzedaż przekaźników także pod obcymi markami. Dodatkowo, dla ograniczenia kosztów produkcji jeszcze w 2012 r. przeniesiona została produkcja przekaźników z Relpol Baltija na Litwie, gdzie koszty osobowe istotnie wzrosły, do DP Relpol Altera na Ukrainie. Obecnie trwa likwidacja litewskiej spółki, która powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.

Władze Relpolu przewidują, że najszybciej sytuacja ma szansę poprawić się na rynkach wschodnich, takich jak Rosja i Ukraina, gdzie spowolnienie było do tej pory najbardziej widoczne. – Sytuacja ta się stabilizuje i są szanse, aby pod koniec roku wrócić do poziomów sprzedaży z ubiegłego roku – zapewnia zarząd Relpolu.

Szanse na odbicie widzą też eksperci. – W drugim półroczu warunki na rynku przekaźników być może ulegną lekkiej poprawie. Z punktu widzenia wskaźników makro sytuacja wydaje się zmieniać na lepsze – zauważa Woźniak. – Spółka informuje też o obserwowanej w ostatnich miesiącach tendencji powolnego zwiększania poziomu zamówień, jednak jest to efekt głównie pozyskiwania nowych klientów – dodaje analityk.

[email protected]

Budownictwo
Murapol oczekuje wzrostu sprzedaży
Budownictwo
Murapol po konferencji: cel sprzedaży mieszkań podtrzymany
Budownictwo
Murapol wycisnął więcej marży z mieszkań. Wyniki po I kwartale 2025 r.
Budownictwo
Portfel zleceń Budimeksu imponuje, ale potrzeba czasu na efekty
Budownictwo
Budimex po konferencji: celem wzrost przychodów w 2025 r.
Budownictwo
„Efekt Glapińskiego” na wykresach kursów wybranych firm. Co dalej?