Wczoraj inwestorzy płacili za papiery Zetkamy 82,75 zł – najwięcej od debiutu w marcu 2005 r. Wycena spółki rośnie konsekwentnie od wiosny 2011 r. Prawdziwe przyspieszenie nastąpiło jednak w maju tego roku. Kurs jest teraz prawie dwa razy wyższy niż cztery miesiące temu.
Potencjał ograniczony
– W ostatnich miesiącach notowania Zetkamy rzeczywiście bardzo mocno wzrosły, grupa poprawia wyniki finansowe, planuje przejęcia. Wskaźnik c/z jest wysoki jak na spółkę z branży przemysłowej. Z drugiej strony, wszystkie segmenty działalności Zetkamy mają potencjał wzrostu, osiągają dobre marże, więc obecna wycena wydaje się uzasadniona. Uważam jednak, że potencjał do dalszego wzrostu kursu jest już w tej chwili ograniczony – ocenia Wojciech Woźniak, analityk Millennium Domu Maklerskiego.
Ostatnia rekomendacja tego brokera – „kupuj" z ceną docelową akcji Zetkamy 50,2 zł – pochodzi ze stycznia. Nowy raport ukaże się prawdopodobnie dopiero pod koniec roku.
Zwyżka wykorzystana
Za to już w najbliższym czasie nową rekomendację planuje wydać BM BGŻ. Poprzednie zalecenie – „kupuj" z ceną 48,1 zł – pochodzi jeszcze z lipca ub.r. Pod koniec zeszłego miesiąca Krzysztof Kozieł, analityk DM BGŻ, mówił, że korekta kursu jest coraz bardziej prawdopodobna, ale realizacja kolejnych etapów strategii może doprowadzić wycenę Zetkamy do nowych rekordów.
Warto przypomnieć, że pod koniec sierpnia dynamiczną zwyżkę kursu wykorzystał jeden z członków zarządu, sprzedając akcje po 70–72 zł – w sumie za 1,16 mln zł.