Rynek pozytywnie zareagował na informację o planie restrukturyzacji spółki zależnej Paged Meble na lata 2013–2016. Został on uzgodniony z bankiem finansującym tę spółkę, czyli BZ WBK. Plan zakłada m.in. przesunięcie o 12 miesięcy (do 30 września 2016 r.) terminu spłaty pozostałej kwoty kredytu inwestycyjnego z 2007 r. Ponadto zmieniono harmonogram spłat. Zmniejszono wysokość rat kapitałowych w okresie najbliższych 12 miesięcy (ulegają przesunięciu na kolejne okresy).
W zapisach umowy znalazło się również przedłużenie przez bank finansowania spółki kredytem obrotowym w kwocie 12,4 mln zł. Przesunięto ostateczną datę spłaty do 29 września 2014 r. Potwierdzeniem tych wszystkich uzgodnień było zawarcie 1 października aneksów do umów kredytowych. Spółka została natomiast zobowiązana do spełnienia szeregu kowenantów, uzgodnionych w porozumieniu z bankiem. Nie zostały one ujawnione.
Zarząd Pagedu twierdzi, że wszystkie te działania przyczynią się do stabilizacji sytuacji płynnościowej meblowej spółki. Cel to mocna poprawa jej rentowności. Zarząd twierdzi, że sytuacja całej grupy z każdym miesiącem się poprawia.
– Wyniki kolejnych kwartałów będą lepsze w porównaniu z analogicznymi okresami poprzedniego roku – zapowiada Daniel Mzyk, prezes Pagedu. Dodaje, że pozytywne efekty prowadzonej w grupie restrukturyzacji już są widoczne. Wskazuje, że w I półroczu wypracowana przez grupę EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) przekroczyła 60 mln zł. W całym 2013 r. powinna wynieść ponad 100 mln zł.
W I półroczu 2013 r. grupa Pagedu wypracowała ponad 349 mln zł przychodów. To o 19 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk netto wzrósł do 35,4 mln zł z 15,6 mln zł. Wyniki segmentu meblowego stanowiły 21 proc. przychodów, zaledwie 0,6 proc. zysku operacyjnego i około 5 proc. EBITDA grupy.