Przedmiotem kontraktu podpisanego w piątek jest dostawa fabrycznie nowych łańcuchów, ogniw, zgrzebeł wraz z elementami złącznymi oraz noży do kompleksów strugowych. Fasing 70 proc. produktów dostarcza właśnie dla górnictwa. Firma specjalizuje się przede wszystkim w produkcji łańcuchów, których zastosowanie nie ogranicza się jedynie do wspomnianego sektora wydobywczego. Zdzisław Bik, prezes Fasingu, mówił ostatnio „Parkietowi", że zamierza powrócić z łańcuchami do Ameryki Południowej. Najprawdopodobniej odbiorcami będą firmy związane z rybołówstwem. Produkcja łańcuchów w 2015 r. ma dać firmie stabilizację. – Motorem wzrostu w 2015 r. ma być sprzedaż łańcuchów na rynki zagraniczne – informował ostatnio Bik. Warto wspomnieć o tym, że Fasing w I kwartale 2015 r. zamierza złożyć wniosek o koncesję na wydobywanie węgla kamiennego w kopalni Barbara-Chorzów. Zdaniem prezesa fedrowanie ma przynosić spółce około 50 mln zł zysku brutto rocznie od 2017 r. Projekt ten zakłada bardzo wysoką średnią rentowność sprzedaży na poziomie 27,2 proc. co oznacza, że byłaby ona wyższa od tej osiąganej w Bogdance, stawianej za wzór efektywności.
W piątek przed południem za walory Fasingu inwestorzy płacili 18,68 zł. Kurs wzrósł o 1 proc.