Zetkama zamierza dalej rozbudowywać grupę

Dzięki przejęciom producent wyrobów metalowych w 2016 r. odnotuje skokowy wzrost wyników. Po latach rozbudowy grupy przyszedł czas na pochylenie się nad polityką dywidendową.

Od wejścia na giełdę dziesięć lat temu Zetkama systematycznie rozbudowuje potencjał dzięki przejęciom. W II połowie 2015 r. do grupy dołączyły Kuźnia Polska oraz Masterform – kosztem ponad 160 mln zł (Zetkama częściowo zapłaciła akcjami).

Duży potencjał w Polsce

– Dzięki ostatnim przejęciom grupa ma potencjał generowania przychodów rzędu ponad 550 mln zł w skali roku – mówi Leszek Jurasz, prezes Zetkamy. Prognoza na 2015 r. zakłada wypracowanie 377 mln zł – przed konsolidacją Kuźni (od listopada) i Masterformu (od września) sprzedaż była szacowana na 337 mln zł.

Zetkama zamierza kontynuować strategię rozbudowy grupy. – To na pewno nie koniec ekspansji, chociaż do kolejnych etapów musimy się przygotować. Myślę, że w I połowie 2016 r. skupimy się na stworzeniu nowej struktury organizacyjnej. Cały czas rozglądamy się po rynku, trafiają do nas różne tematy, analizujemy kilka z nich. Jednak żaden nie jest tak zaawansowany, bym mógł powiedzieć, że kolejna transakcja w 2016 r. jest prawdopodobna – mówi Jurasz.

Zetkama to duży eksporter, ale nie planuje jeszcze zagranicznych przejęć. – Myślę, że to jeszcze nie jest ten etap. Mamy wciąż potencjał rozwoju w kraju. Poza tym musimy zbudować kompetencje w tym zakresie, skompletować odpowiedni zespół. Oczywiście przyglądamy się także zagranicznym przedsiębiorstwom i trafiają do nas różne oferty – z Niemiec, Czech czy Włoch – mówi Jurasz. – Naturalnym krokiem byłoby znalezienie partnera kapitałowego na rynku rosyjskim. Dla segmentów armatury i automatyki to bardzo ważny rynek. W tym roku sytuacja była trudna, przychody spadły o 35–40 proc. Ale w przyszłym spodziewamy się już lekkiej poprawy – to wynika z rozmów z kontrahentami – dodaje.

Dobra koniunktura

Prognozę na 2016 r. Zetkama planuje opublikować w lutym. – Zarządy spółek zależnych pracują nad budżetami i w styczniu powinny one zostać przyjęte przez rady nadzorcze. Na początku lutego powinniśmy przyjąć budżet na poziomie grupy. Wyniki skonsolidowane wzrosną znacząco dzięki przejęciom, ale oczekujemy też wzrostu sprzedaży we wszystkich segmentach – mówi Jurasz.

Zetkama produkuje armaturę przemysłową, śruby i elementy złączne, komponenty do przemysłu motoryzacyjnego i maszynowego oraz – od niedawna – automatykę przemysłową. Prezes Jurasz podkreśla, że ostatnie przejęcia wzmocnią segment automotive, co pozwoli oferować mu nie tylko komponenty (głównie do układów wydechowych), ale i całe podzespoły. Firma dostrzega też mocny potencjał rozwoju – w perspektywie dekady – w segmencie automatyki, budowanym na bazie Techmadeksu – przejętej spółki inżynierskiej notowanej na NewConnect.

Polityka dywidendowa

Strategia wzrostu dzięki przejęciom wpływa na zwyżkę kursu Zetkamy. Przedsiębiorstwo tylko raz od debiutu na GPW – w 2012 r. – wypłaciło dywidendę. Niewykluczone, że wkrótce się to zmieni.

– Biorąc pod uwagę prognozy rynkowe na 2016 r., uważam, że Zetkama mogłaby sobie pozwolić na wypłatę dywidendy z zysku za 2015 r. Będzie to jednak przedmiotem dyskusji z radą nadzorczą, a decyzję podejmą akcjonariusze – komentuje prezes Jurasz. – Nadszedł już czas, by nasza spółka dołączyła do firm regularnie dzielących się zyskami z akcjonariuszami – podsumowuje. Prognoza zysku skonsolidowanego na 2015 r. wynosi 33 mln zł.

[email protected]