Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ostatnim czasie, w związku m.in. z referendum w Wielkiej Brytanii, na naszym parkiecie doszło do mocnej przeceny większości spółek budowlanych.
W ostatnim czasie, w związku m.in. z referendum w Wielkiej Brytanii, na naszym parkiecie doszło do mocnej przeceny większości spółek budowlanych. Postanowiliśmy przyjrzeć się czy ewentualne zmiany geopolityczne mogą rzeczywiście wpłynąć na kondycję polskich firm z tej branży i jakie są ich perspektywy. Giełdowy indeks, który skupia grono spółek budowlanych, w ciągu ostatnich trzech miesięcy osłabił się o ponad 10 proc. Sektor budowlany stał się tym samym jedną z najbardziej przecenionych branż. Wyraźny spadek notowań nastąpił także tuż po ogłoszeniu wyników brytyjskiego referendum. Ryzyko, jakie wiąże się z budownictwem, to utrata części funduszy unijnych, a także spadek liczby dużych przetargów. Zmniejszenie środków wspólnotowych na inwestycje w Polsce osłabi cały sektor budowlany, jednak ewentualna weryfikacja budżetu UE jest wciąż odległą perspektywą.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Spółka mocno poprawiła sprzedaż mieszkań w II kwartale. Liczy na udane II półrocze.
Dziś taniej kupić biurowiec niż budować nowy. Chcemy kupować biurowce, których wartość można podnieść przez modernizację lub skonwertować, na przykład na cele mieszkaniowe – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający spółki TriGranit.
Deweloperzy zorientowali się, że ich głównymi klientami są nabywcy kredytowi, bo najzamożniejsi wolą kupować za granicą, flipperzy wyparowali. Przybywa lokali w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, analityk portalu Rynekpierwotny.pl.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?