Jednocześnie wskazują, że w najbliższym czasie spółkę czeka sporo wyzwań. – Przez problemy techniczne rozruch nowej fabryki sklejki Mirror jest znacznie wolniejszy od pierwotnych oczekiwań, a restrukturyzacja części meblowej na razie nie przynosi efektów. Jednak liczymy, że w kolejnych kwartałach nowy zarząd spółki upora się z tymi problemami – ocenia Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Zdaniem Konrada Biniewicza, analityka Haitong Banku, drugie półrocze powinno przynieść niewielką poprawę w wynikach (lekki, jednocyfrowy wzrost), zakładając, że nie będzie żadnych niespodziewanych problemów z najnowszą inwestycją. – Kluczowe dla wyników będą także ceny rynkowe sklejki oraz możliwość pozyskania surowca lepszej jakości do produkcji sklejki Mirror. Dostrzegam także problemy z kosztami personelu – program 500+ powoduje problemy ze znalezieniem siły roboczej (duża ekspozycja na ścianę wschodnią), a wzrost płacy minimalnej będzie wywierał negatywną presję na marże. Niewiadomą pozostaje, czy spółka będzie potrafiła przenieść te koszty na klienta – zastanawia się ekspert. – Ryzykiem jest również segment meblowy, który generuje ujemne wyniki. Tutaj w drugiej połowie roku spodziewam się kontynuacji trendu. Jakakolwiek poprawa, jeśli nastąpi, to w następnym roku – dodaje. Eksperci podkreślają, że kluczowa dla pełnej oceny perspektyw Pagedu będzie nowa strategia, którą spółka ma zaprezentować pod koniec roku.

Skonsolidowany zysk netto Pagedu w I półroczu br. obniżył się o 31 proc., do 26,5 mln zł. Zgodnie z zaleceniami nowego audytora w sprawozdaniu spółki za I półrocze zostały uwzględnione korekty oraz odpisy, które obniżą wynik grupy w 2016 r. o 14,6 mln zł. Spółka sygnalizowała już ten fakt w opublikowanym w ubiegły piątek raporcie bieżącym. Z kolei zysk operacyjny wzrósł do 42,8 mln zł wobec 40,7 mln zł przed rokiem. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 374,8 mln zł w I półroczu 2016 r. i były zbliżone do poziomu sprzed roku.