Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Deweloperska spółka Atal po siedmiu miesiącach 2016 r. sprzedała 1,37 tys. lokali, czyli o 45 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Deweloperska spółka po siedmiu miesiącach 2016 r. sprzedała 1,37 tys. lokali, czyli o 45 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W I połowie roku sprzedaż wynosiła 1,18 tys. lokali (wzrost o 47 proc.). Czerwiec okazał się rekordowym miesiącem w historii firmy – nabywców znalazło 236 mieszkań.
– Spodziewamy się, że w tym roku sprzedamy ponad 2 tys. mieszkań. Uważamy, że taki poziom jest do powtórzenia także w przyszłym roku. Nie ścigamy się z innymi deweloperami, dla nas priorytetem pozostaje rentowność – podkreśla Mateusz Juroszek, wiceprezes Atalu. Zaznacza, że 20,8-proc. marża brutto to najlepszy wynik z grona firm deweloperskich.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Spółka mocno poprawiła sprzedaż mieszkań w II kwartale. Liczy na udane II półrocze.
Dziś taniej kupić biurowiec niż budować nowy. Chcemy kupować biurowce, których wartość można podnieść przez modernizację lub skonwertować, na przykład na cele mieszkaniowe – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający spółki TriGranit.
Deweloperzy zorientowali się, że ich głównymi klientami są nabywcy kredytowi, bo najzamożniejsi wolą kupować za granicą, flipperzy wyparowali. Przybywa lokali w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, analityk portalu Rynekpierwotny.pl.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?