W środę wieczorem producent kotłów energetycznych poinformował, że zwołane zostało walne zgromadzenie spółki, które ma podjąć decyzję w sprawie publicznej emisji do 42,5 mln akcji o wartości nominalnej 2 zł z zachowaniem prawa poboru przez dotychczasowych akcjonariuszy. Obecnie kapitał zakładowy Rafako dzieli się na blisko 85 mln akcji. Uchwała ma zostać podjęta 29 sierpnia, a dniem prawa poboru ma być 30 października. Wpływy z emisji nowych walorów zarząd szacuje na 150–180 mln zł. Oznacza to, że nowe akcje mogą być sprzedawane po 3,53–4,24 zł. W czwartek walory Rafako kosztowały ok. 6,5 zł i były najtańsze od początku 2017 r.
Raciborska spółka podpisała również list intencyjny z Polskim Funduszem Rozwoju, który może kupić jej akcje. Pozyskane pieniądze będą wykorzystane na realizację strategii rozwoju, inwestycje w dział B+R oraz wzrost konkurencyjności na rynku krajowym i zagranicznym. Zarząd Rafako wierzy, że mocne wsparcie finansowe sprawi, że spółka będzie konkurencyjna nie tylko w Europie, ale też na całym świecie.
Obecnie największym akcjonariuszem firmy jest PBG, które kontroluje 50 proc. akcji Rafako. Główny właściciel nie skorzysta jednak z przysługującego mu prawa poboru. – Dokapitalizowanie Rafako przez PBG nie jest możliwe z uwagi na wypełnianie zobowiązań wynikających z zawartego układu. Niemniej jednak rozumiemy potrzebę zabezpieczenia środków przez Rafako na realizację zakładanej strategii. To jest niezbędne do osiągnięcia zamierzonych celów – mówi Jerzy Wiśniewski, prezes PBG, a zarazem przewodniczący rady nadzorczej Rafako.