W piątek rano Kurs Trakcji rósł o nawet ponad 11 proc., do 3,4 zł. Inwestorom spodobała się informacja o powołaniu na prezesa Marcina Lewandowskiego. To menedżer związany od lat z jedną z największych firm budowlanych w Polsce - Bilfinger Berger/PORR, od 2009 r. był członkiem zarządu i dyrektorem operacyjnym. Lewandowski rozpocznie pracę w Trakcji 1 września.
Giełdowa firma specjalizuje się w budownictwie drogowym i szynowym. Firma pokazała złe wyniki za I kwartał, co spowodowało przecenę papierów. Przed majówką kurs sięgał 6,45 zł.
W I kwartale Trakcja miała 205 mln zł skonsolidowanych przychodów, dwa razy tyle co rok wcześniej. Jednak już na poziomie wyniku brutto ze sprzedaży poniosła dotkliwą stratę – znacznie głębszą niż rok wcześniej. Nic nie zapowiadało tak znacznego pogorszenia. Grupę niedawno opuścił prezes Jarosław Tomaszewski. Na koniec marca Trakcja miała portfel zamówień o wartości 1,96 mld zł.