Grupa Torpolu ogłasza, że wjeżdża na stabilne tory

Budująca infrastrukturę szynową spółka spodziewa się konsekwentnej poprawy wyników finansowych w najbliższych latach. To ma przełożyć się na wyższe dywidendy.

Publikacja: 10.09.2019 05:10

Zarządzany przez Grzegorza Grabowskiego Torpol radzi sobie lepiej niż giełdowi konkurenci. Korzysta

Zarządzany przez Grzegorza Grabowskiego Torpol radzi sobie lepiej niż giełdowi konkurenci. Korzysta ze wsparcia finansowego głównego akcjonariusza, państwowego TF Silesia

Foto: materiały prasowe

Rekordowy portfel zamówień rzędu 4,2 mld zł i perspektywa zachowania 5-proc. rentowności brutto ze sprzedaży to fundament dobrych wyników spodziewanych przez Torpol w najbliższych latach.

Zyski dla akcjonariuszy

W I połowie 2019 r. grupa zwiększyła przychody o prawie 22 proc., do 665 mln zł. Poprawiła się rentowność realizowanych kontraktów – w efekcie zysk brutto ze sprzedaży podskoczył o 59 proc., do 32 mln zł, a czysty zarobek z działalności kontynuowanej o 65 proc., do 10,9 mln zł – po 0,44 zł na akcję.

II połowa roku zapowiada się jeszcze korzystniej. – Historycznie drugie półrocze było zawsze lepsze niż pierwsze pod względem przychodów, podobnie powinno być w tym roku – ocenił Grzegorz Grabowski, prezes Torpolu. – Powinniśmy utrzymać średnią rentowność brutto ze sprzedaży nieco powyżej 5 proc. – podkreślił menedżer.

W tym roku spółka wypłaciła dywidendę w wysokości 0,25 zł na walor, przeznaczając na to 70 proc. ubiegłorocznego jednostkowego zysku netto (5,74 mln zł). W I połowie br. czysty zarobek samego Torpolu wyniósł 9,69 mln zł, po 0,42 zł na papier.

– Sądzę, że w najbliższych latach będziemy przeznaczali na dywidendę do 50 proc. zysków, ale z racji wyższych zarobków zwiększy się też wartość przypadająca na akcję – podkreślił Grabowski.

Oko na Ukrainę

Zgodnie ze strategią na lata 2019–2023 Torpol planuje osiągnięcie w tym okresie 8,82 mld zł skonsolidowanych przychodów, w tym 7,5 mld zł z podstawowego rynku – kolejowego.

– Chcemy utrzymać co najmniej 15-proc. udział w projektach modernizacyjnych na rynku kolejowym i utrzymać pozycję lidera w projektach rewitalizacji linii kolejowych. Chcemy rozszerzyć kompetencje o budownictwo kubaturowe i rynek konstrukcji inżynieryjnych. Zamierzamy rozwijać się organicznie, nie wykluczamy przejęć – powiedział Grabowski.

Na przełomie września i października w norweskim sądzie powinien zostać złożony wniosek o zamknięcie spółki zależnej Torpol Norge, trwają ostatnie rozliczenia, ale będą to już symboliczne kwoty. Torpol zrezygnował z utrzymywania firmy w obliczu opóźniejącego się startu programu inwestycyjnego na norweskich kolejach. Pozostało tylko przedstawicielstwo.

Foto: GG Parkiet

– Chociaż w tej chwili koncentrujemy się na bardzo perspektywicznym rynku polskim, nie rezygnujemy z zagranicy. Przyglądamy się rynkom na Wschodzie, głównie Ukrainie, jednak musiałaby się tam poprawić sytuacja polityczna. Ten rynek byłby dla nas pod względem geograficznym i mentalnym bardzo ciekawy – powiedział prezes.

W poniedziałek kurs Torpolu spadał o nawet 5,6 proc., do 7,46 zł. Na przełomie sierpnia i września kurs wzrósł o 11,5 proc., do 7,94 zł.

Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I półroczu 2025 roku
Budownictwo
Mirbud z pierwszym kontraktem kolejowym
Budownictwo
Kto zbuduje terminal CPK w Baranowie? Warunki postępowania kością niezgody
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań będzie rosnąć, ale nie gwałtownie
Budownictwo
JLL: sprzedaż nowych mieszkań będzie rosła w żółwim tempie
Budownictwo
Stare biurowce pod kilof. Wiek nie sprzyja wartości