Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pekabex rozpoczął rozmowy dotyczące potencjalnego nabycia 100 proc. udziałów w spółce będącej właścicielem niemieckiego producenta elementów prefabrykowanych z betonu. Szacowana wartość przejęcia wynosi 14,8 mln euro. Wstępna, niewiążąca oferta została zaakceptowana i Pekabex został dopuszczony do przeprowadzenia badania due diligence.
„Potencjalny cel przejęcia jest działającym rentownym biznesem o profilu zbliżonym do Pekabeksu, produkującym zarówno elementy zbrojone, jak i sprężone. Z dokumentów finansowych wynika, że osiągnął w roku 2018 ok. 25 mln euro przychodów oraz wygenerował zysk netto na poziomie 1,4 mln euro i EBITDA na poziomie 2,4 mln euro. Obecny potencjał produkcyjny potencjalnego celu przejęcia Pekabex szacuje na ok. 30 tys. m sześc. rocznie" – poinformowała spółka. Pekabeksowi przysługuje dodatkowo wyłączność na prowadzenie negocjacji w celu sfinalizowania zakupu udziałów przez 120 dni.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W krótkim terminie sytuacja branży jest raczej trudna. W średnim i długim jestem o budownictwo spokojny – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W poniedziałek belgijska spółka matka musi wykupić obligacje za 80 mln euro. Miesiąc później zapada mała seria w Polsce, o wartości 30 mln zł.
Przejęcie Budnera z gruntami i zespołem pozwoli na ekspansję w segmencie mieszkań popularnych.
Budner praktycznie nie ma bieżącej oferty mieszkań, ale ma atrakcyjny bank ziemi w Trójmieście i doświadczoną kadrę. To doby moment na przejęcie, wraz ze stopniową poprawą popytu w segmencie mieszkań popularnych.
Notowany na Catalyst deweloper złożył wniosek do urzędu antymonopolowego o zgodę na przejęcie, by wzmocnić pozycję w Warszawie i Gdańsku.
Ewentualny chaos w kręgach koalicji może opóźnić realizację kluczowych programów inwestycyjnych, w tym związanych z sektorem drogowym, który odpowiada za około 1/5 zamówień na polskim rynku budowlanym – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa