Zarząd Domu Development rekomenduje najwyższą w historii dywidendę, po 9,5 zł na akcję. Daje to stopę 9,1 proc. wobec czwartkowego zamknięcia, ale kto złapał papiery na dołku , po 85,2 zł, cieszy się stopą 11,2 proc. - nie wspominając o 23-proc. zwrocie dzięki odbiciu do nowych wieloletnich maksimów.
„Intencją zarządu jest zwiększanie w kolejnych latach kwot dywidendy na akcję zarówno w ujęciu nominalnym, jak i realnym, co oznacza, że stopa wzrostu dywidendy na akcję powinna przekraczać stopę inflacji mierzoną wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych" – czytamy w komunikacie spółki.
W 2019 r. spółka miała 256 mln zł skonsolidowanego zysku netto (wzrost o prawie 13 proc.) i 305 mln zł zysku jednostkowego (wzrost o 42 proc.). Deweloper przekazał klucze do 3,48 tys. mieszkań – to co prawda o 4 proc. mniej w ujęciu ilościowym, ale wsparciem był wzrost cen. Skonsolidowane przychody utrzymały się na poziomie 1,66 mld zł, ponadto marża brutto ze sprzedaży wzrosła z 27,5 do 30 proc.
Jaki jest potencjał przekazań na 2020 r. i na jaką sprzedaż nastawia się grupa – o tym zarząd powie na piątkowej konferencji, która rozpoczyna się o 10:30.