Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dwa lata maklerskiej hossy i nurtujące pytanie, co dalej?
Inflacja i perspektywa recesji gospodarczej to w tej chwili największe zmartwienia pośredników. Brokerzy po tłustych latach szykują się na gorszy okres. Główne pytanie tylko brzmi, jak długo on potrwa?
Ostatnie dwa lata dla branży maklerskiej były niczym sen, dodajmy od razu, że był to przyjemny sen. Wieloletnie koszmary związane z odpływem klientów, trudnym rynkiem, nadmiarem regulacji i spadającą rentownością biznesu w momencie wybuchu pandemii stały się tylko wspomnieniem. Ponadprzeciętna zmienność przyciągnęła na rynek rzesze nowych osób, które z miejsca stały się aktywnymi inwestorami. Chwilę później z letargu obudził się jeszcze rynek IPO. Pojawiały się kolejne oferty, a i do ich wielkości nie można było się przyczepić. Do tego niskie stopy procentowe i praktycznie zerowe oprocentowanie lokat bankowych w połączeniu z pojawiającą się coraz wyższą inflacją powodowały, że akcje stawały się coraz atrakcyjniejszą alternatywą inwestycyjną, szczególnie że i giełdowe stopy zwrotu działały na wyobraźnie.
Pozostało jeszcze 89% artykułu
