Brokerzy dokładniej ocenią spółki

KNF pracuje nad końcowym stanowiskiem, które ma wymusić na pośrednikach bardziej dogłębną analizę emitentów obligacji. – Dbajmy o bezpieczeństwo rynku, ale nie przerzucajmy całej odpowiedzialności na firmy inwestycyjne – ripostują maklerzy.

Publikacja: 10.02.2022 21:00

Waldemar Markiewicz, prezes IDM

Waldemar Markiewicz, prezes IDM

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Do końca kwartału Komisja Nadzoru Finansowego ma opublikować ostateczną wersję stanowiska dotyczącego oceny emitentów obligacji przez firmy inwestycyjne. Projekt jest już po konsultacjach rynkowych. Ostatnie słowo należy jednak do nadzorcy, który prowadzi obecnie rundę konsultacji wewnętrznych. Sprawa jest o tyle wrażliwa, gdyż może na brokerach, którzy będą oferować obligacje danej spółki, wymusić nowe obowiązki.

KNF tłumaczy

– Stanowisko będzie wynikiem obserwacji Urzędu KNF w zakresie podejścia firm inwestycyjnych do doboru emitentów, których instrumenty oferują klientom, szczególnie detalicznym. Urząd planuje przedstawić swoje oczekiwania i wskazać firmom podstawowe obszary, które powinny zostać przeanalizowane podczas procesu oferowania, aby można było uznać, że firma działa w sposób rzetelny i profesjonalny, zgodnie z zasadami uczciwego obrotu oraz zgodnie z najlepiej pojętymi interesami klientów – mówi Agata Gawin, dyrektor departamentu firm inwestycyjnych w UKNF. – Jest to szczególne istotne, gdy firma inwestycyjna świadczy na rzecz klientów detalicznych usługę przyjmowania i przekazywania zleceń lub doradztwa inwestycyjnego, a jednocześnie świadczy na rzecz emitenta usługę oferowania. Czyli świadczy dwie usługi dla dwóch różnych klientów: emitenta i inwestora – dodaje.

Czytaj więcej

Nadzór chce być bardziej prorynkowy

Jak wynika z projektu stanowiska, do którego dotarł „Parkiet", ocena emitenta będzie musiała uwzględniać m.in. jego model biznesu, sytuację finansową, branżę, w której działa, jak również i inne czynniki. Firmy inwestycyjne same będą musiały jednak określić, jakie informacje powinny zostać zweryfikowane, by rzetelnie wywiązać się z ciążących na nich obowiązkach. Nadzór w projekcie stanowiska podkreśla, że bynajmniej nie chodzi o przeprowadzenie pełnego procesu due diligence, ale z drugiej strony firmy inwestycyjne nie mogą też bazować jedynie na oświadczeniach emitenta, bez sprawdzenia prawdziwości i rzetelności informacji. Chodzi o to, aby zakres pozyskanych informacji dawał zarówno firmie inwestycyjnej, jak i nabywcom obligacji komfort, że spółka jest wiarygodnym emitentem i w momencie rozpoczęcia świadczenia usługi oferowania sytuacja prawna i finansowa tego podmiotu nie będzie stwarzać dodatkowego ryzyka.

– Celem stanowiska będzie wskazanie standardu działania firm, podkreślenie konieczności podejmowania działań umożliwiających rzetelne określenie rynku docelowego dla instrumentu emitowanego przez konkretnego emitenta oraz jednocześnie wskazanie, że niewłaściwa ocena emitenta i brak rozpoznania ryzyk związanych z jego działalnością czy powiązaniami przekłada się także na wzrost ryzyka reputacyjnego dla samej firmy inwestycyjnej i całego rynku – podkreśla Gawin.

Wątpliwości branży

Sami brokerzy do pomysłu KNF podchodzą z mieszanymi uczuciami. Część z nich podkreśla, że sama idea wydaje się być słuszna, ale dość ogólne podejście do tematu może rodzić też ryzyko dowolnej interpretacji przepisów. Na aspekt ten zwraca uwagę Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

– Co do zasady w pełni popieramy podejście Komisji Nadzoru Finansowego, którego intencją jest budowania zaufania do rynku i jego uczestników, co stanowi fundament rozwoju rynku – mówi Markiewicz. – W odniesieniu do proponowanych zmian, ważne podkreślenia, jest jednak to, że firmy inwestycyjne obecne prowadzą analizę podmiotów, których produkty oferują klientom. Jest to ważny element standardów naszej działalności. Dlatego kluczowe w zaproponowanym projekcie będzie ustalenie zakresu odpowiedzialności każdej ze stron i doprecyzowanie katalogu aspektów podlegających weryfikacji przez firmy inwestycyjne. Trzeba pamiętać, że rynek kapitałowy wiąże się z ponoszeniem wyższego. Dlatego, na przykład, otwarty szeroki katalog aspektów podlegających weryfikacji może nieść ryzyko pełnego transferu odpowiedzialności za ryzyka biznesowe emitenta na firmę inwestycyjną – mówi szef IDM.

Biura maklerskie
Goldman Sachs liderem obrotów na rynku akcji GPW w kwietniu
Biura maklerskie
XTB znowu zadziwia wynikami. Ponad 300 mln zł zysku w I kwartale
Biura maklerskie
Akcjonariusze XTB wstrzymują oddech. Czym zaskoczy spółka?
Biura maklerskie
Wzrosty na GPW są do utrzymania. Słabsze może być II półrocze
Biura maklerskie
Korektę rynkową można uznać już za zakończoną?
Biura maklerskie
Czy maklerzy już na dobre zakotwiczyli w strukturach banków?