W trasę po Polsce rusza niedługo Noble Securities. 10 października w Warszawie firma rozpoczyna kolejną edycję spotkań z cyklu #InwestStory, których patronem medialnym jest „Parkiet". W tym roku spotkania z inwestorami indywidualnymi odbywają się pod hasłem „Oszczędzanie robi różnicę" i będą poświęcone temu, jak skutecznie budować swój kapitał oraz jak gromadzić dodatkowe środki na emeryturę, wykorzystując rachunki IKE i IKZE. Eksperci będą także podpowiadać, gdzie szukać informacji na temat najważniejszych wydarzeń rynkowych i jak w praktyczny sposób je wykorzystać podczas inwestowania. W sumie zaplanowanych jest 15 spotkań w całej Polsce, a ich finał zaplanowano na początek grudnia.
– Niewątpliwie obserwując sytuację na rynku w ostatnich miesiącach, można stwierdzić, że inwestorzy potrzebują wsparcia merytorycznego, aby podejmowane przez nich decyzje inwestycyjne były świadome i zgodne z akceptowanym poziomem ryzyka. Dlatego wspólnie z partnerami postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i podzielić się wiedzą i doświadczeniem ekspertów rynku kapitałowego. Podczas spotkań, opierając się na konkretnych przykładach, chcemy pokazać konieczność systematycznego oszczędzania, a także to, na co zwrócić uwagę i gdzie szukać informacji, by skutecznie budować kapitał – mówi Grzegorz Zawada, wiceprezes Noble Securities.
W trakcie spotkań z inwestorami, które odbywają się pod hasłem„Anatomia kryzysu, co jeśli skończy się hossa", jest już DM BOŚ. W tym roku jednak firma postawiła przede wszystkim na tematykę foreksową.
– Staramy się być elastyczni, w zależności od tego, co aktualnie dzieje się na rynku. W ubiegłym roku szkolenia były związane głównie z tematyką giełdową, co było pochodną tego, że indeksy giełdowe zachowywały się dużo lepiej. W tym roku sytuacja giełdowa nie jest już tak korzystna, więc większe zainteresowanie klientów kieruje się w stronę rynku forex – mówi Sebastian Zadora, dyrektor w DM BOŚ. Broker ma już za sobą trzy z sześciu zaplanowanych spotkań (w czwartek odbyło się spotkanie we Wrocławiu) i – jak mówią jego przedstawiciele – na frekwencję do tej pory nie można narzekać.