Większość banków centralnych bada możliwość emisji walut cyfrowych (CBDC), a ponad połowa z nich przeprowadza konkretne eksperymenty lub pracuje nad pilotażem – wynika z najnowszego badania banków centralnych na temat ich poglądów i planów dotyczących CBDC, przeprowadzonego przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank for International Settlements – BIS). Odpowiedzi z 86 banków centralnych pokazują, że odsetek zaangażowanych w jakąś formę pracy w zakresie CBDC wzrósł do 93 proc., a prace nad detalicznym CBDC są bardziej zaawansowane niż nad hurtowym, przy czym 18 proc. respondentów wskazało, że prawdopodobnie wyemitują detaliczne CBDC „w najbliższym czasie”. 60 proc. ankietowanych banków twierdzi, że pojawienie się stablecoinów i innych kryptowalut przyspieszyło ich prace. Ponadto większość banków centralnych dostrzega potencjalną wartość posiadania zarówno detalicznego CBDC, jak i systemu szybkich płatności. Większość nowych cyfrowych walut banku centralnego (CBDC) pojawi się w przestrzeni detalicznej, gdzie 11 banków centralnych mogłoby dołączyć do swoich odpowiedników na Bahamach, wschodnich Karaibach, Jamajce i Nigerii, które już obsługują cyfrowe waluty detaliczne. W 2030 r. w publicznym obrocie może znajdować się 15 detalicznych i 9 hurtowych CBDC.
Coraz więcej chętnych
Szwajcarski Bank Narodowy poinformował pod koniec czerwca, że wyemituje hurtową walutę CBDC na szwajcarskiej giełdzie cyfrowej w ramach pilotażu, podczas gdy Europejski Bank Centralny jest na dobrej drodze do rozpoczęcia pilotażowego cyfrowego euro przed ewentualnym uruchomieniem w 2028 r. Testy pilotażowe w Chinach obejmują obecnie 260 milionów ludzi, a dwie inne duże gospodarki wschodzące, Indie i Brazylia, planują wprowadzić waluty cyfrowe w przyszłym roku.
Ostatnie 18 miesięcy przyniosło zawirowania na rynku kryptowalut, w tym upadek TerraUSD, unbacked stablecoin, w maju 2022 r., upadek giełdy kryptowalut FTX w listopadzie oraz bankructwo banków takich jak Silicon Valley Bank i Signature Bank, które obsługiwały dostawców kryptowalut. Chociaż zmiany te nie miały większego wpływu na tradycyjne rynki finansowe, doprowadziły do wyprzedaży wielu kryptowalut.
Badanie wykazało, że prawie 40 proc. respondentów wskazało, że ich bank centralny lub inne instytucje w ich jurysdykcji przeprowadziły ostatnio analizy dotyczące wykorzystania stablecoinów i innych kryptoaktywów wśród konsumentów lub przedsiębiorstw.
– Jeśli są szeroko stosowane do płatności, kryptoaktywa, w tym monety typu stablecoin, mogą stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej – czytamy w raporcie BIS.