Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie oznacza to jednak, że to już koniec trwającej w ostatnich dwóch latach poprawy marży, która udawała się bankom, mimo że RPP trzyma referencyjną stopę procentową na niezmienionym poziomie 1,50 proc. od marca 2015 r.
Słabość marży odsetkowej w I kwartale jest pozorna. Wpłynęły na nią dwa główne czynniki: mniejsza liczba dni odsetkowych oraz obowiązujące od początku tego roku mniejsze oprocentowanie rezerwy obowiązkowej banków w NBP, które skutkować będzie obniżeniem wyniku netto sektora o 275 mln zł w całym roku. Poza tym niektóre banki, jak ING Bank Śląski, Millennium czy Idea Bank, przeprowadziły kampanie promocyjne, oferując wyższe niż wcześniej oprocentowanie depozytów, aby przyciągnąć nowych klientów i ich oszczędności.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.
– W ministerstwie finansów pracujemy obecnie nad specjalnym podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej, utrzymywanej przez banki w NBP – poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański w Radiu ZET.