Wasko wyszło nad kreskę i liczy na 12–14 mln zł zysku

Portfel zamówień gliwickiej spółki na bieżący rok, uwzględniający już zrealizowane zadania, ma wartość 240–250 mln zł. Plan na cały rok zakłada sprzedaż o wartości 400 mln zł

Publikacja: 02.07.2009 08:17

Drugi kwartał był zdecydowanie lepszy niż wyjątkowo słabe pierwsze trzy miesiące tego roku, twierdzi

Drugi kwartał był zdecydowanie lepszy niż wyjątkowo słabe pierwsze trzy miesiące tego roku, twierdzi Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko.

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Po wyjątkowo słabym I kwartale, kiedy sprzedaż rok do roku spadła o 47 proc., a zamiast zysku pojawiła się strata (na poziomie netto sięgnęła 2,73 mln zł), kolejne, jak deklarują przedstawiciele Wasko, będą dużo lepsze. – Drugi kwartał przyniósł zdecydowaną poprawę. Dotyczy to zarówno przychodów, jak i wyniku operacyjnego czy netto – oświadczył Tomasz Kosobucki, członek zarządu gliwickiej spółki.

[srodtytul]Półrocze na plusie[/srodtytul]

Nie chciał zdradzić żadnych liczb. Ujawnił jednak, że zarobek w II kwartale pozwolił odrobić z nawiązką stratę z pierwszych trzech miesięcy. – Półrocze zakończymy na plusie – stwierdził. W I półroczu 2008 r. grupa Wasko miała prawie 5 mln zł zysku netto przy 216 mln zł obrotów. W bieżącym roku sprzedaż była istotnie niższa. – Rok temu około 120 mln zł przychodów zapewniły nam kontrakty na dostawy komputerów dla szkół. W tym roku nie realizowaliśmy podobnych zleceń – mówił Kosobucki. Zwrócił uwagę na dużo wyższy udział przychodów ze sprzedaży produktów i usług własnych. Po I półroczu wpływy z tego źródła przekraczają 40 mln zł – wskazał.

Plan na cały rok zakłada, że sprzedaż w tej pozycji będzie o około 20 proc. większa niż w 2008 r., kiedy wyniosła 113 mln zł. – Chcielibyśmy, żeby nasze oprogramowanie i towarzyszące temu usługi zapewniły nam co najmniej 135 mln zł obrotów – mówił Kosobucki.

Za najbardziej obiecujące grupy klientów uznał spółki paliwowo-energetyczne oraz banki i firmy ubezpieczeniowe. W obu grupach Wasko spodziewa się większych przychodów niż rok wcześniej. Na zbliżonym poziomie ma być za to sprzedaż do sektora telekomunikacyjnego. Znacznie gorzej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o sektor publiczny. Dotyczy to zarówno kontraktów na dostawy oprogramowania, jak i sprzętu IT. – Nasze przychody ze sprzedaży komputerów, z braku zleceń m.in. dla MEN, będą niższe niż rok temu – przyznał Kosobucki. W 2008 r. wpływy ze sprzedaży towarów sięgnęły 283 mln zł i stanowiły prawie 70 proc. obrotów.

[srodtytul]Marże będą niższe[/srodtytul]

Mimo to Wasko zakłada, że tegoroczne przychody będą zbliżone do zeszłorocznych (406 mln zł). – Nasz portfel zamówień, uwzględniający już zrealizowane projekty, parafowane kontrakty oraz takie, których zdobycia się spodziewamy, ma wartość 240-250 mln zł – oświadczył Kosobucki. Przyznał, że osiągnięcie takich przychodów, jak w zeszłym roku, będzie sporym wyzwaniem. – Klienci mocno ograniczają inwestycje. Oczekują też obniżek cen – stwierdził.

Dlatego akcjonariusze muszą się liczyć z tym, że zysk netto Wasko w 2009 r. może być niższy niż w ubiegłym. Wyniósł wówczas 14 mln zł. Rentowność netto sięgnęła zatem 3,5 proc. – Zakładamy, że w całym roku nasza marża netto będzie mieściła się w przedziale 3-3,5 proc. – zapowiedział członek władz spółki. Jeszcze kilka miesięcy temu zapewniał, że średnioroczna marża sięgnie 5 proc.

Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji
Technologie
Woodpecker już na GPW
Technologie
CI Games opowiada o kolejnych premierach
Technologie
CI Games tanieje po wynikach
Technologie
Allegro nadal na fali
Technologie
Woodpecker przygotowany do przeprowadzki