Banki znów z rekordem, a to jeszcze nie koniec. Prognozy sektorowe

Pozytywne perspektywy mają według analityków banki, detaliści odzieżowi i branża mediowo-telekomunikacyjna i biotechnologiczna. Lepiej unikać cięższego przemysłu i energetyki.

Publikacja: 24.02.2024 10:37

Banki znów z rekordem, a to jeszcze nie koniec. Prognozy sektorowe

Foto: Bloomberg

Choć WIG Banki – który już w ubiegłym roku zyskał 77 proc. – powiększył tegoroczne umocnienie do 16 proc., ustanawiając w piątek nowy historyczny rekord, to jego potencjał wzrostowy jeszcze się nie wyczerpał. Tak przynajmniej uważa Łukasz Jańczak z Erste Securities, który zwraca na wsparcie, jakie sektorowi daje wymazanie oczekiwań tegorocznych obniżek stóp procentowych (ramka 1).

Okazje inwestycyjne są także wśród detalistów, ale tylko tych, którzy mają ekspozycję na poprawę kondycji konsumentów, czyli głównie odzieżowych (ramka 2). Podobne kryterium warto zastosować wobec spółek przemysłowych – co najmniej do połowy roku na lepsze od rynku wyniki szans nie ma uzależniony od inwestycji ciężki przemysł (ramka 3).

Lepsze niż można było sądzić jeszcze do niedawna są perspektywy deweloperów, którym pomagać będzie dalszy wzrost cen nieruchomości (ramka 4). Poprawa kondycji konsumentów i koniunktury gospodarczej pomoże też spółkom z branży mediów i rozrywki oraz telekomunikacyjnej (ramka 5). Pozytywne perspektywy mają także spółki biotechnologiczne, jednak tutaj głównym argumentem jest globalna poprawa nastawienia do branży (ramka 6). Do zakupów nie zachęca energetyka, gdzie perspektywy są słabe, a zależność od decyzji politycznych ogromna (ramka 7).

Czytaj więcej

Sporna przyszłość hossy. 13 ważnych wykresów dla każdego inwestora

1. Finanse mają jeszcze potencjał. W górę idą zwłaszcza prognozy dla banków

Nadal poprawiające się perspektywy wyników banków sprawiają, że pomimo wzrostów kursów wyceny wciąż nie wydają się wygórowane – ocenia Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities. Oczekiwania co do stóp ewoluują w kierunku braku obniżek, więc prognozy przychodów idą w górę, a IV kwartał pozytywnie zaskoczył pod względem wyniku odsetkowego. Za sprawą inflacji i wyższych składek BFG rosną i będą rosły też koszty, ale o tych kwestiach inwestorzy wiedzieli wcześniej.

– Te czynniki będą wspierać co do zasady wszystkie banki, choć oczywiście jedne zyskają mniej, a inne bardziej. To przełoży się na wypłaty dywidend za zakończony rok, a do tego PKO BP i Santander wypłaciły zaległe dywidendy z zysku za 2022 r. – zauważa analityk.

Pozytywnie według Jańczaka wygląda też reszta sektora finansowego. W przypadku PZU pozytywne tendencje nie są tak silne, ale wynikami i dywidendą wspierają go należące do grupy banki Pekao i Alior, a na horyzoncie nie widać poważniejszych czynników ryzyka dla biznesu. Podobnie sytuacja wygląda w reprezentowanej na GPW przez pojedyncze – raczej niewielkie – podmioty branży TFI.

– Korzystają one na napływach do funduszy, głównie dłużnych. To nie jest jakaś wielka hossa, ale aktywa pod zarządzaniem rosną – zauważa analityk Erste Securities. MWIE

Czytaj więcej

Cztery inwestycje na marzec

2. Detaliści spożywczy mają pod górkę, dezinflacja pomaga firmom odzieżowym

Spadająca inflacja – a w części kategorii towarów wręcz deflacja – zaostrza konkurencję cenową wśród sieci spożywczych, co widać po promocjach na wódkę po niepokrywającej nawet akcyzy cenie 9,99 zł czy pojawieniu się reklam porównawczych między Lidlem a Biedronką. Zdaniem Łukasza Wachełki, analityka Wood&Company, znacznie lepsze perspektywy mają przed sobą detaliści odzieżowi.

– Spadająca inflacja i rosnące wynagrodzenia oraz transfery socjalne zwiększają dochody rozporządzalne konsumentów – tłumaczy analityk.

Według niego najlepiej pozycjonowane jest obecnie LPP (kurs akcji wyszedł w kończącym się tygodniu na nowy rekord) – spółka umacnia markę Sinsay, może pochwalić się wysoką jakością biznesu i długą historią wywiązywania się z obietnic. Wyższe niż w historii są przepływy gotówkowe, marżowość i dywidendy, a wskaźnik ceny do oczekiwanych zysków sięga 16, podczas gdy historycznie wynosił 25. Na tyle niższą wycenę trudno jest uzasadnić nawet wysokimi stopami procentowymi. Zdaniem analityka potencjał wciąż ma także CCC (notowania znalazły się najwyżej od dwóch lat) .

– Wyniki za IV kwartał pokazują, że spółka dołek ma już za sobą, a jej tradycyjny biznes wyszedł na prostą. Coraz dojrzalszym biznesem jest HalfPrice, a zapasów pozbyło się Modivo, co zmniejsza presję na obniżki cen – ocenia Wachełko. MWIE

Czytaj więcej

Rynki surowców ogarnęła beznadzieja

3. Odbicie zacznie lżejszy przemysł, potem dołączy do niego cięższy

Notujące poprawę już od III kwartału 2023 r. spółki przemysłowe nastawione na konsumenta będą spisywać się relatywnie dobrze także w pierwszym półroczu tego roku – zapowiada Dariusz Nawrot, analityk Noble Securities. Gorzej od producentów elektronarzędzi, narzędzi, farb czy lakierów będą zachowywać się jednak według niego przedstawiciele ciężkiego przemysłu.

– Jest uzależniony od wydatków inwestycyjnych, a skłonność do nich zmniejszają wysokie stopy procentowe. Dlatego w Europie i w Polsce poprawy w tej grupie należy spodziewać się dopiero w II połowie roku wraz z cięciem stóp procentowych przez EBC – ocenia analityk.

Zgodnie z tą regułą dość dobrze w pierwszym półroczu radzić sobie powinna Śnieżka. Pierwszy raz od trzech lat na krajowym rynku wzrośnie ilościowo sprzedaż farb i lakierów, a to dzięki wspierającemu konsumenta spadkowi inflacji i sprzyjającej remontom lepszej koniunkturze na rynku mieszkaniowym. Jednocześnie silniejszy złoty obniży koszty kupowanych w euro surowców.

– Dopiero w drugim półroczu wraz z ożywieniem gospodarczym lepiej zacząć się spisywać powinny takie spółki jak obsługujący inwestycje w elektroenergetyce Stalprodukt czy zaopatrujący firmy budowlane w pręty stalowe Cognor – przewiduje Nawrot. MWIE

Czytaj więcej

Dolar nie powiedział ostatniego słowa

4. Marże deweloperów spadną, ale załamania nie będzie

Deweloperzy przyzwyczaili się do wysokich, bo sięgających 25–30 proc., marż – komentuje Adrian Górniak, analityk Ipopemy Securities. Wzrost kosztów budowlanych spowolnił, a ceny mieszkań ciągle są w trendzie wzrostowym, co w teorii powinno wspierać rentowność inwestycji. Kształtowanie się popytu w tym roku trudno precyzyjnie przewidzieć, bo po zakończeniu „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” wejście nowego programu i jego kształt wciąż nie są do końca pewne.

– W obniżkach stóp zapowiada się przerwa, jednak dane BIK wskazują, że nawet mimo wysokiego kosztu pieniądza przy pominięciu wpływu programów rządowych popyt na kredyty hipoteczne jest stabilny – zauważa analityk.

Ceny sprzedaży mieszkań przez deweloperów powinny, według niego, w tym roku wzrosnąć o kilka procent, czyli nieco mocniej od kosztów. Drożeć wprawdzie będą grunty, a rosnąć wynagrodzenia w sektorze budowlanym, jednak ceny materiałów budowlanych są obecnie stabilne. To zdaniem Górniaka oznacza sytuację dosyć korzystną dla dużych deweloperów, zwłaszcza tych, którzy mogą pochwalić się mocnymi bilansami, dużą ofertą, i dużymi bankami ziemi, a do takich należą Dom Development, Develia i Atal. MWIE

Czytaj więcej

Kolejne rekordy indeksów na GPW. WIG20 patrzy już w stronę 2500 pkt.

5. Poprawiają się perspektywy przed mediami i telekomunikacją

Wydatki konsumentów są solidne, a po okresie inflacji spółki często poprawiają sposób monetyzacji klientów – ocenia Maciej Bobrowski, szef działu analiz w BM BDM. Wydatki na reklamę są skorelowane z aktywnością gospodarczą, więc ich dynamika powinna być w tym roku nie gorsza niż w 2023 r. (na minus wyróżnić może się tracący udziały w rynku segment telewizyjny).

– Numerem jeden w mediach jest dla nas Agora, której ekspozycję na rynek reklamy daje szereg segmentów. A dodatkowo w ramach Agory funkcjonuje segment film i książka, gdzie jest duża ekspozycja na frekwencję w kinach – zauważa ekspert.

Bardzo ciekawie wyglądają według niego perspektywy ATM Grupy w segmencie zajmującym się produkcją filmową i telewizyjną. Po kilku słabszych kwartałach portfel projektów powinien zacząć rosnąć. Warto też zwrócić uwagę na Kino Polska TV. Segment Stopklatka powinien odbudowywać wyniki po okresie zaburzeń wynikających z refarmingu, a kanał ZoomTV kontynuuje budowę pozycji, więc w 2024 r. EBITDA powinna rosnąć.

– Poprawiać monetyzację bazy klientów próbują też spółki telekomunikacyjne – podnosić cenniki udaje się w telefonii komórkowej, trochę gorzej jest w usługach internetu światłowodowego – zauważa Bobrowski. – Wyróżnić się mogą walory Cyfrowego Polsatu. W perspektywie najbliższych kwartałów ścieżka wynikowa będzie słaba, a zadłużenie wzrośnie przy wciąż wysokim koszcie obsługi długu. Jednak w średnim i dłuższym horyzoncie zakładamy, iż aktywa spółki obronią się dobrymi przyszłymi wynikami. MWIE

Czytaj więcej

Hossa na GPW jeszcze potrwa. Jaki cel obrał WIG20?

6. Lepsze nastawienie do biotechnologii na świecie wesprze też polskie spółki

– Na świecie poprawia się dostępność finansowania dla branży, zwiększyła się też aktywność w zakresie fuzji i przejęć – zauważa Beata Szparaga-Waśniewska, analityczka mBanku. Kursy wielu przecenionych wcześniej spółek odbiły od zeszłorocznych dołków i według niej oznacza to trwałą zmianę tendencji po ponad dwóch słabych dla sektora latach na GPW. Największy potencjał w perspektywie najbliższych kilku miesięcy specjalistka widzi w mocno przecenionych papierach Celon Pharmy, które wycenia na 23 zł.

– Od II kwartału wyniki wspierać będzie generyczna wersja leku Xarelto, widzimy też szansę na partnering w projekcie Falkieri – tłumaczy specjalistka.

Szparaga-Waśniewska bardzo dobrze ocenia też Synektik, który dzięki robotom chirurgicznym da Vinci może pochwalić się dynamicznym wzrostem wyników. Spółka będzie też korzystać na wprowadzeniu nowej wersji robotów prawdopodobnie pod koniec 2025 r. i odmrożeniu środków z KPO. Wesprze ją też rozszerzanie umów dystrybucyjnych – ostatnio współpracę z Insightec rozszerzono na Czechy i Słowację.

– Mamy też rekomendacje „kupuj” dla Molecure i Captor Therapeutics. W średnim terminie katalizatorami dla ich kursów mogą być transakcje partneringowe, jednak w obu spółkach widzimy ryzyko emisji akcji w tym roku – dodaje analityczka. MWIE

Czytaj więcej

Raport klimatyczny: Długa kolejka po opłaty za emisje

7. Energetyka bez szans na dywidendy, kształt restrukturyzacji to znak zapytania

Kwestia wydzielenia z koncernów energetycznych aktywów węglowych jest niepewna, za to prawdopodobnie stracą one dochodowe części dystrybucyjne. Jak zauważa Michał Sztabler, analityk Noble Securities, jednocześnie stoją przed perspektywą dużych nakładów na moce odnawialne, co dodatkowo obciąży wolne przepływy gotówkowe.

– To wszystko sprawia, że jeszcze przez lata nie będą w stanie wypłacać dywidend, a to przełoży się na niską atrakcyjność dla inwestorów – ocenia.

Mogą go nie równoważyć nawet bardziej prorynkowe podejście rządu do ustalania cen energii, dobrze oceniane zmiany kadrowe i ładu korporacyjnego. Jeśli koncepcja NABE upadnie, spółki nie otrzymają zastrzyku finansowego. Dodatkowo ze względu na ESG negatywnie wpłynie to na możliwości pozyskiwania kapitału.

– Największy udział aktywów węglowych ma Enea i to ona najbardziej odczuje rezygnację z NABE. Nieco mniej poszkodowane będzie PGE, potem Tauron, a najmniej Energa – wylicza Sztabler. MWIE

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty