Reklama

Co ze stopami procentowymi? Ekonomiści są niemal jednomyślni przed decyzją RPP

Rada Polityki Pieniężnej rozpoczyna ostatnie w tym roku posiedzenie. Zdecydowana większość ekonomistów spodziewa się kolejnej obniżki stóp procentowych, o 25 punktów bazowych.

Publikacja: 02.12.2025 12:52

Co ze stopami procentowymi? Ekonomiści są niemal jednomyślni przed decyzją RPP

Foto: Adobestock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie znaczenie dla polityki pieniężnej mają aktualne dane dotyczące inflacji, wynagrodzeń i ogólnej kondycji gospodarki?
  • Jakie są argumenty przemawiające za możliwą obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej?
  • Jakie są przeciwne opinie dotyczące utrzymania obecnego poziomu stóp procentowych?
  • Jakie przyszłe zmiany w stopach procentowych przewidują ekonomiści na kolejne lata?

Argumenty za kolejną obniżką stóp procentowych? Przede wszystkim poziom inflacji. Szybki szacunek GUS za listopad wskazał wynik tylko 2,4 proc. r/r – pierwszy raz od półtora roku poniżej punktowego celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.). Był to też odczyt niższy od prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (średnia 2,6 proc., a najniższa prognoza 2,5 proc.). Wszystko wskazuje również na to, że dane za cały ostatni kwartał roku będą niższe niż Narodowy Bank Polski przewidywał w centralnej ścieżce listopadowej projekcji inflacyjnej. Analitycy NBP prognozowali wynik 2,8 proc., ale już wiadomo, że aby to się zrealizowało, w grudniu inflacja musiałaby wybić w okolice 3,2 proc. r/r. To skrajnie mało prawdopodobne.

Co warto podkreślić, szybsze od przewidywań tempo dezinflacji wynika m.in. ze spadku inflacji bazowej, a więc tej miary dynamiki cen, na którą RPP zwraca szczególną uwagę. Po wyłączeniu z głównego wskaźnika inflacji cen żywności i nośników energii – które silnie zależą od sytuacji na rynkach globalnych – Rada ma lepszy wgląd w te tendencje cenowe, na które jej decyzje mają duży wpływ (wynikające w większej mierze z presji popytowej w gospodarce). W październiku inflacja bazowa wyniosła 3 proc. r/r (najmniej od sześciu lat), w listopadzie – zgodnie z prognozami ekonomistów – spadła w okolice 2,6-2,8 proc. Na cały czwarty kwartał NBP jeszcze w listopadzie prognozował średni wynik 3,1 proc., więc i ta projekcja niemal na pewno okaże się zbyt pesymistyczna.

Dane sugerują, że dezinflacja jest szeroko rozlana, a prognozy na kolejne kwartały stabilne: inflacja powinna utrzymywać się dość blisko punktowego celu NBP 2,5 proc.

Czytaj więcej

Włączają się kolejne silniki polskiego wzrostu gospodarczego
Reklama
Reklama

Nie tylko inflacja w dół, ale też tempo wzrostu wynagrodzeń

Wyraźnie hamuje też tempo wzrostu wynagrodzeń, dane opublikowane w listopadzie to potwierdzają. Okazało się, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw urosło w październiku „tylko” o 6,6 proc. r/r (najmniej od lutego 2021 r.), a w całej gospodarce narodowej w trzecim kwartale o 7,5 proc. r/r, poniżej prognoz NBP (8,2 proc.).

Również struktura polskiego wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale (wysoki wynik 3,8 proc. r/r, ale akurat przy słabszej od oczekiwań konsumpcji prywatnej: +3,5 proc. r/r) czy dane z handlu i przemysłu sugerujące dużą konkurencję cenową (niemal zerowy deflator sprzedaży detalicznej, deflacja producencka meldowana przez GUS czy w badaniu PMI) nie dostarczają argumentów za restrykcyjną polityką pieniężną. – Rada Polityki Pieniężnej, biorąc pod uwagę otoczenie makroekonomiczne, powinna obniżyć stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Tym samym zrobi kredytobiorcom prezent gwiazdkowy – ocenia Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan. Tak jak on przewiduje zdecydowana większość (15 z 18) ankietowanych analityków i zespołów analitycznych.

Czytaj więcej

Inflacja w listopadzie poniżej oczekiwań i celu NBP. Stopy procentowe znów w dół?

A może jednak RPP nie obniży stóp procentowych?

Są jednak i pojedyncze głosy za tym, że RPP jednak utrzyma stopy procentowe bez zmian. Jeden z nich należy do Piotra Soroczyńskiego, głównego ekonomisty Krajowej Izby Gospodarczej. – Nie będę zdziwiony, jeśli Rada obniży stopy, ale stawiam na brak obniżki. Moim zdaniem dotychczasowe dostosowania do poziomów inflacji – aktualnych i prognozowanych za kilka kwartałów – już są adekwatne – ocenia. Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe niemal bez przerwy od ponad pół roku – z sześciu ostatnich posiedzeń decyzyjnych tylko raz (w czerwcu) utrzymała je bez zmian. Łącznie od maja ścięła główną stopę NBP już o 150 punktów bazowych, do 4,25 proc., wyraźnie mocniej niż analitycy spodziewali się w styczniu (średnia prognoz sugerowała obniżki o 75 pb w całym roku). Acz przyznać należy, że również inflacji oczekiwali wówczas, średnio rzecz biorąc, wyraźnie wyższej (w okolicach 3,6-3,8 proc. w drugiej połowie roku). 

Soroczyński zwraca też uwagę, że źródłem niepewności dla RPP mogą być ceny energii dla gospodarstw domowych od stycznia. Wciąż nie wiadomo, jakie będą rachunki za prąd od stycznia 2026 r., choć nie przewiduje się dużych podwyżek. Rząd zakłada, że nowe taryfy, które zatwierdzi Urząd Regulacji Energetyki, będą zbliżone do obecnego limitu 500 zł za MWh. Co prawda wzrośnie opłata mocowa, lecz jednocześnie Ministerstwo Energii zapowiada likwidację opłaty przejściowej. – Może się też okazać, że styczeń będzie pretekstem do przejrzenia cenników i część związanych np. z czynszami czy ciepłem – dodaje główny ekonomista KIG.

Soroczyński podaje jeszcze jeden argument za tym, że obniżki stóp procentowych w grudniu możemy nie zobaczyć. Chodzi o to, że RPP dość rzadko robi to w tym miesiącu. W ostatnim dwudziestoleciu takie decyzje były podejmowane wyłącznie w kryzysowych latach 2008 i 2012 r., gdy Rada była w cyklu dużych obniżek, oraz w 2021 r., gdy z kolei RPP była w cyklu podwyżek stóp procentowych w reakcji na szybko rosnącą inflację. Z jednej strony, przed miesiącem prezes Glapiński zastrzegał, że brak ruchów w grudniu „to nie jest uświęcona tradycja”. Z drugiej: według Soroczyńskiego złamanie tej „prawie tradycji” może być sygnałem dla rynków, że dzieje się coś niepokojącego. – To by pokazywało, że jest pilna potrzeba interwencji. Dla mnie zmiana stóp w grudniu i w styczniu w zasadzie nie powinna mieć miejsca. Mamy bardzo płytki rynek walutowy i wówczas nawet niewielkie drgnięcie ręki większego inwestora może dużo zrobić – mówi ekonomista. 

Reklama
Reklama

Niezależnie od tego, czy Rada Polityki Pieniężnej obniży 3 grudnia stopy procentowe czy nie, to według ekonomistów w 2026 r. zobaczymy kolejne cięcia. Obecnie prognozy ekonomistów (np. Santander Bank Polska, Pekao, PKO BP, BOŚ Banku czy Banku Pocztowego) zakładają, że na koniec 2026 r. referencyjna stopa procentowa RPP będzie o 75 pb niżej niż obecnie, na poziomie 3,50 proc.

Gospodarka krajowa
Włączają się kolejne silniki polskiego wzrostu gospodarczego
Materiał Promocyjny
Dostawy energii w niepewnych czasach: strategia LNG Orlenu redefiniująca bezpieczeństwo energetyczne
Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w górę, jest najwyżej od kwietnia
Gospodarka krajowa
Kamil Gemra, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH: Czy stopy spadną w środę – czy w lutym?
Gospodarka krajowa
Inflacja poniżej celu, co zrobi RPP? Czy warto od razu obniżać stopy?
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka przyspiesza. PKB wyżej o 3,8 procent rok do roku
Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu znów w górę. Najwyższy odczyt od kwietnia
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama