Rok 2022 na europejskich parkietach był czasem bessy. W tym kontekście nie dziwi fakt, że wielu operatorów giełdowych doświadczyło spadku aktywności inwestorów. Pewnie byłby on jeszcze większy, gdyby nie wybuch wojny w Ukrainie, która przez pewien czas miała przełożenie na większą zmienność rynkową i tym samym na większą skłonność do handlu.
Mając te czynniki na uwadze, mogłoby się wydawać, że pod względem finansowym ubiegły rok dla giełd był raczej słabszym okresem. Twarde dane pokazują jednak coś innego. Okazuje się, że wiele grup giełdowych było w stanie poprawić swoje wyniki, a w niektórych przypadkach nawet zbliżyć się do historycznych osiągnięć. Giełdy nie samym obrotem akcjami dzisiaj już żyją.
Wielcy rosną w siłę
Przedstawiciele europejskich giełd, komentując wyniki za 2022 r., zgodnie co prawda podkreślają, że ubiegły rok był czasem dużej niepewności i wielu wyzwań, ale patrząc na wyniki finansowe poszczególnych grup giełdowych, można zaryzykować stwierdzenie, że dobrze udało im się odnaleźć w tych trudnych czasach.
Trend wzrostowy, jeśli chodzi o wyniki finansowe, podtrzymała Deutsche Borse. W 2022 r. jej przychody wyniosły 4,3 mld euro, podczas gdy w 2021 r. było to 3,5 mld euro. Wynik netto wzrósł do prawie 1,5 mld euro z 1,2 mld euro.