Złoty wykorzystuje przestrzeń do technicznej korekty zarówno wobec euro, jak i dolara

Złoty w końcu złapał oddech. Zarówno we wtorek, jak i w środę widzieliśmy silne umocnienie naszej waluty. Po południu euro było wyceniane na 4,75 zł, a przecież jeszcze w poniedziałek przekroczony został na chwilę poziom 5 zł. Dolar cofnął się z 4,62 zł do 4,30 zł.

Publikacja: 10.03.2022 05:00

Złoty wykorzystuje przestrzeń do technicznej korekty zarówno wobec euro, jak i dolara

Foto: Adobestock

– Złoty odreagował razem z walutami naszego regionu w ślad za tym, jak rynki finansowe uwierzyły, że konflikt zbrojny nie wyjdzie poza Ukrainę, a najbliższe tygodnie mogą przynieść próby jego dyplomatycznego załagodzenia. W efekcie na szerokim rynku widać też odbicie kosztem tzw. bezpiecznych przystani, które do tej pory zyskiwały – mówi Marek Rogalski, analityk DM BOŚ. Ruch umacniający naszą walutę dodatkowo nasilił się w trakcie konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego. Podstawowe pytanie w tym momencie brzmi oczywiście, na ile trwałe jest to odbicie. Analitycy zastrzegają, że w obecnych warunkach prognozy obarczone są dużym ryzykiem, ale jednocześnie podkreślają, że widmo 5 zł za jedno euro się oddala.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty